"Na zapowiedzi podziału lewicy patrzę dosyć spokojnie. Od 30 lat słyszę, że jakiś nowy mesjasz się pojawia (...) Twarde fakty pokazują, że SLD ma największe poparcie. Namawiam innych, żeby współpracowali z SLD" - mówił były wiceminister obrony narodowej Janusz Zemke w Rozmowie w samo południe w RMF FM. Zapytany o słowa Roberta Biedronia, który stwierdził, że "zmiecie" PO i PiS, odpowiedział: "Myślę, że to oczekiwanie przesadne. Namawiam, żeby się mocniej trzymać realiów w Polsce". "W Polsce wygląda to tak, że poglądy lewicowe ma 20 proc. ludzi. Jeżeli ktoś myśli, że udałoby się (politykowi lewicy - przyp. red.) uzyskać poparcie większości, to jest w błędzie" - dodał.

 

Tusk to nie lewica

Zapytany o kandydata Sojuszu Lewicy Demokratycznej na prezydenta, Zemke odpowiedział, na razie takiego nie ma, ale możliwe, że jego ugrupowanie poprze kandydata lewicy. Poparcie dla Donalda Tuska wydaje mi się wariantem nieprawdopodobnym. Donald Tusk jest osobą o poglądach liberalnych i konserwatywnych, więc nie jest to lewica - mówił gość Marcina Zaborskiego. Eurodeputowany stwierdził także, że przyszły polski parlament może wyglądać inaczej niż ten obecny. My zapominamy często o tym, że PiS ma dzisiaj większość w parlamencie dlatego, że nie dostały się inne partie np. SLD - powiedział.

Junckera widuje w dobrej formie

Czy zataczający się Jean-Claude Juncker powinien odejść ze stanowiska szefa Komisji Europejskiej? To zachowanie, które przewodniczący KE prezentuje nie służy jemu, ani Komisji, ani Unii (...) On nie zrezygnuje, bo ta kadencja dobiega końca - mówił europoseł Janusz Zemke i dodał "często widuję go w Brukseli i zaskoczę pana, że gdy go widuję, widzę go w całkiem dobrej formie". Bardzo liczę, że współpracownicy uczulą go, by takich kłopotów z chodzeniem nie miał - dodał.

1 proc. PKB na armię?

Marcin Zaborski przypomniał też naszemu gościowi słowa szefa Sojuszu Lewicy Demokratycznej sprzed kilku miesięcy o ograniczeniu pieniędzy na zbrojenia do 1 proc. wydatków PKB. To zły pomysł. Skala 2 proc. jest rozsądna, tylko trzeba zadać pytanie na co to konkretnie idzie - mówił Zemke. Dodał, że w Polsce w dużej mierze dominują poglądy pacyfistyczne i przewodniczący ma takie zdanie. Takie zdanie jak on ma wielu Polaków. Moje jest inne, bo wynika z tego, że przez lata pracowałem w polskim MON, kierowałem komisją obrony w sejmie i moje doświadczenie jest takie, że lepiej mieć wojsko sprawne - mówił Zemke.