Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 47-letni mieszkaniec miejscowości Komorze pod Jarocinem, który oblał dwóch policjantów benzyną i podpalił ich. Policjanci asystowali komornikowi. Napastnikowi grozi nawet dożywocie. Środowisko komorników chce zmian w prawie, tak by napad na komornika był traktowany na równi z napadem na policjanta.

Widły, noże, krzyk, groźby, wypychanie za drzwi. Poznańscy komornicy mówią, że wiedzieli, że wcześniej czy później dojdzie do dramatu. Dłużnicy reagują bardzo emocjonalnie. Wyrzucają telewizor przez okno. Niszczą samochód na oczach komornika. Połowa naszych egzekucji wymaga pomocy policjanta – mówi komornik Damian Mucha z Poznania.

Komornicy chcą specjalnej ochrony prawnej, tak by każdy, kto nie tylko obrazi, a będzie groził komornikom, został karany. Od lat Izba Komornicza pisze w tej sprawie do Ministerstwa Sprawiedliwości, ale od lat resort odpisuje jedynie, że przygląda się sprawie.

Do tej pory prokuratury uznawały, że wyrzucanie komornika za drzwi jest wpisane w jego zawód. Tymczasem taka bezkarność osłabia siłę państwa – mówi komornik Mucha. Policjant poparzony we wsi Komorze wraca do zdrowia w jednym z poznańskich szpitali. Jest świadomy, oddycha samodzielnie i być może zapowiadana operacja nie będzie konieczna.