Robert Lewandowski ma coraz większe szanse na obronę tytułu króla strzelców Bundesligi. Polak jest w coraz lepszej formie, a kłopoty mają jego najgroźniejsi rywale. Na razie "Lewy" może pochwalić się 16 trafieniami po 28 ligowych kolejkach. Lider ma o trzy gole więcej.

Identyczny dorobek Polak miał także w poprzednim sezonie. Później dołożył jeszcze cztery trafienia i z 20 golami na koncie był najlepszym ligowym strzelcem. Gdyby w tym sezonie udało mu się ten sukces powtórzyć, to byłby pierwszym zawodnikiem od 17 lat, który dwa razy z rzędu został królem strzelców Bundesligi. Ostatnim był gwiazdor Bayeru Leverkusen Ulf Kirsten - najlepszy w latach 1997 i 1998.

Co ważne - Lewandowski po słabszym okresie ostatnio imponuje strzelecką formą. Niedawno zapewnił Bayernowi zwycięstwo nad Borussią Dortmund. W miniony weekend zdobył też dwie bramki w pojedynku z Eintrachtem Frankfurt.Passa naszego napastnika trwa od 14 lutego. Wtedy po dwóch miesiącach w końcu się przełamał i zdobył bramkę w meczu z HSV. Od tamtej pory w 8. ligowych spotkaniach strzelił aż 9 bramek. W poprzednich 20 kolejkach tych bramek było 7.

Lewandowski korzysta też z pecha innych piłkarzy walczących o tytuł króla strzelców. Z powodu kontuzji od piłki odpoczywa jego kolega z Bayernu Arjen Robben (17 ligowych trafień). W ostatnim meczu Bayernu z Eitrachtem na boisku zabrakło za to lidera klasyfikacji strzelców Alexandra Meiera (19 goli). Okazuje się, że pomocnik drużyny z Frankfurtu ma poważne kłopoty z kolanem. Niemieckie media donoszą, że od początku sezonu zawodnik ratuje się zastrzykami przeciwbólowymi, ale sytuacja się pogarsza. Nie jest wykluczone, że Meier będzie musiał poddać się operacji, która wykluczy go z gry do końca sezonu.

Za Lewandowskim z 13 bramkami na koncie są Bas Dost z Wolfsburga i Thomas Mueller z Bayernu. Holender nie trafił do siatki od pięciu spotkań, ale w każdej chwili może się przełamać. Niemiec strzela gole dość regularnie i może zagrozić Lewandowskiego. Mueller potrafi jednak też idealnie podawać. W tym sezonie ma już 14 asyst i kolejne mogą pomóc właśnie polskiemu napastnikowi.

Do końca ligowego sezonu w Bundeslidze pozostało jeszcze 6 kolejek.