Koćmierzów oraz Vitrum - to dwa najbardziej zalane sandomierskie osiedla najbliżej huty szkła. Dzisiaj są w centrum zainteresowania wszystkich strażaków, którzy biorą udział w akcji ratowniczej miasta. Domki jednorodzinne są blisko siebie, do tego praktycznie nie ma żadnej melioracji

Strażacy zamierzają kolejno usuwać rozlewiska i podtopienia posesja po posesji. Akcja jest tym trudniejsza, że do Wisły z najbardziej oddalonych punktów jest grubo ponad kilometr. Żadna pompa nie jest w stanie przepompować na tak dużą odległość. Trzeba więc przelewać wodę z miejsc bardziej oddalonych do bliższych i dopiero potem do Wisły. To dodatkowa praca dla 150 strażaków i ponad 60 pomp.

Od jutra w Sandomierzu będzie stacjonować 40 kadetów ze Szkoły Aspirantów Pożarnictwa. Oni będą zajmować się pomocą bezpośrednio w domach. Mieszkańcy mogą zgłaszać się o tę pomoc do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.