Obiekty na Euro 2012 oddane do użytku, mieszkańcy oczekują gości turnieju, a wszelkie pozostałe niedociągnięcia będą usunięte. Centrum koordynacyjne przygotowań do mistrzostw Europy w Doniecku zapewnia, że wszystkie szczegóły zostaną dopięte na ostatni guzik. Na kibiców ma czekać w mieście wiele atrakcji.
Jesteśmy na ostatnim etapie przygotowań, pozostały jedynie niewielkie poprawki. Obiekty infrastruktury są gotowe i oddane do eksploatacji. Stadion otworzyliśmy jeszcze w 2009 roku, rozegrano już na nim wiele meczów, na których był wielokrotnie testowany pod wieloma względami. Mamy przygotowane bazy treningowe. Jesteśmy gotowi do przyjęcia gości mistrzostw - powiedział szef centrum koordynacyjnego przygotowań w Doniecku, Serhij Riepin.
Kibice, którzy przyjadą do Doniecka na mistrzostwa, ze względu na dużą odległość dzielącą to miasto od innych gospodarzy Euro 2012, przybędą tu przeważnie samolotami i pociągami. Powita ich zmodernizowany dworzec kolejowy oraz nowy terminal lotniska im. Sergiusza Prokofiewa. Obiekty te oddano do użytku w ubiegłym tygodniu.
Obecnie zajmujemy się praktycznym modelowaniem sytuacji. Przerabiamy wszelkie możliwe problemy, z którymi turysta może zetknąć się podczas mistrzostw. Chodzi przede wszystkim o skoordynowanie działalności wszystkich służb: milicji, pogotowia, straży pożarnej. Staramy się wziąć pod uwagę wszelkie scenariusze - podkreśla Riepin.
Podobne działania centrum koordynacyjne podejmuje w dziedzinie transportu miejskiego. Na podstawie danych o sprzedaży biletów na mecze i zarezerwowanych miejscach hotelowych sporządzamy plan logistyki komunikacyjnej. Obliczamy, ile pojazdów potrzebujemy, by przewieźć ludzi z lotniska i dworca do hoteli i na stadion. Chcemy zrobić to tak, by nie naruszyć życia mieszkańców miasta, by mogli oni normalnie dotrzeć do pracy, żeby nie było korków, żeby normalnie wywożone były śmieci - powiedział Riepin.
Kwestię poruszania się kibiców po mieście Donieck rozwiązał w taki sam sposób, jak inni gospodarze Euro 2012. Podczas turnieju będzie obowiązywała zasada, że bilet na mecz uprawnia do korzystania z miejskich autobusów, trolejbusów i tramwajów.
Mamy także w Doniecku całkiem niedrogie taksówki. Stawka za przejechanie 5 kilometrów wynosi 1,5 euro. W porównaniu z Europą to niewielkie pieniądze. Dysponujemy rozbudowanym transportem miejskim, więc problemów z przemieszczaniem się nie będzie. Opracowaliśmy także oznakowanie, które pozwoli kibicom na przejście 5-kilometrowej odległości ze stadionu do strefy kibica pieszo - zaznaczył przedstawiciel władz Doniecka.
Doniecka strefa kibica będzie umieszczona w głównym parku miejskim im. Szczerbakowa. Przewidziano tam miejsca dla 50 tysięcy osób. Teren dla strefy jest przygotowywany, główny plac zalany został asfaltem, podciągnięto tam prąd i kanalizację. Do końca maja zostaną zamontowane stanowiska sponsorów, scena, oraz ogromny ekran telewizyjny o powierzchni 120 metrów kwadratowych - powiedział Riepin.
Strefa kibica będzie otwarta od godziny 15 do 1 w nocy. Poza oglądaniem meczów zaplanowano tam konkursy, zabawy i koncerty zespołów muzycznych. W dniach, w których w Doniecku nie będzie spotkań, kibice będą mogli natomiast skorzystać z przygotowanej przez władze miasta oferty turystycznej.
Nasze miejskie biuro turystyczne oferuje około dziesięciu tras wycieczkowych zarówno po mieście, jak i poza jego granicami. Jeśli ktoś przyjedzie do nas na kilka dni, może zwiedzić oddalony o 1,5 godziny jazdy na północ od Doniecka malowniczy Swiatohorski Monaster, bądź wypocząć nad Morzem Azowskim w Mariupolu na południu obwodu. W Mariupolu i Swiatohorsku będą się także zatrzymywali niektórzy kibice Euro 2012 - relacjonuje Riepin.
Władze Doniecka oczekują, że w dniach meczów ich miasto będzie odwiedzać po około 100 tysięcy osób. Zamieszkają one w hotelach, kwaterach prywatnych i na polu kempingowym. W hotelach, w których ceny rozpoczynają się od 120 euro, zarezerwowano dotychczas 20 tysięcy miejsc. Podobnej stawki żądają właściciele mieszkań, wynajmowanych gościom turnieju. Najtańsze zakwaterowanie można znaleźć na kempingu na południowym skraju miasta.
W dniach, w których nie będzie meczów, za łóżko w namiocie trzeba będzie zapłacić 13 euro, a w dniach meczów - 40 euro. Dla samochodów kempingowych stawka jest jedna i wynosi 10 euro. W akademikach ceny kształtują się od 10 do 100 euro za dobę - mówi Riepin.
Według niego, na Euro 2012 czekają wszyscy mieszkańcy miasta. Nastawienie jest pozytywne, wszyscy oczekują gości. Zapewniam także, że nasi kibice nie są agresywni, więc z ich strony problemów nie należy oczekiwać - powiedział.
Pytany o nawoływania do bojkotu ukraińskiej części turnieju, które pojawiły się po doniesieniach o pobiciu przebywającej w więzieniu byłej premier Julii Tymoszenko, Riepin wyraził nadzieję, że kibice nie zignorują tej imprezy. To problem polityczny i nie mam w tej sprawie nic do powiedzenia. Wiem jedno - Euro 2012 na Ukrainie nikt nie odwoła i nie przeniesie- zapewnił szef centrum koordynacyjnego przygotowań do mistrzostw Europy w Doniecku.
Rozgrywki Euro 2012 w Doniecku odbędą się na stadionie, na którym swoje mecze rozgrywa tamtejszy Szachtar. Powstał on za pieniądze najbogatszego mieszkańca Ukrainy, Rinata Achmetowa. W pierwszym spotkaniu, do którego dojdzie 11 czerwca, zmierzą się tu reprezentacje Francji i Anglii. W kolejnym meczu 15 czerwca - Ukraina zagra z Francją, a 19 czerwca w Doniecku oczekiwany jest mecz Anglia - Ukraina. 23 czerwca stadion Donbas-Arena przyjmie mecz ćwierćfinałowy, a 27 czerwca półfinał.
Riepin przypomniał, że na czas Euro 2012 w Doniecku zamieszka reprezentacja Francji, a w dniach meczów z Francuzami i Anglikami miasto gościć będzie reprezentację Ukrainy. Na Ukrainie będą mieszkały trzy reprezentacje narodowe, a dwie z nich właśnie u nas - mówi z dumą.