Legia Warszawa, po porażce z PSV Eindhoven i wygranej z Hapoelem Tel-Awiw, odniosła w czwartek swoje drugie zwycięstwo w tej edycji Ligi Europejskiej. Tym razem podopieczni Macieja Skorży pokonali w Bukareszcie tamtejszy Rapid 1:0, a decydującego o wyniku gola strzelił znów Miroslav Radović.

Przed tym meczem obie drużyny miały na koncie po trzy punkty. Trener Maciej Skorża zdawał sobie sprawę z tego, że spotkanie w Bukareszcie będzie miał spory wpływ na to, kto awansuje do kolejnej fazy Ligi Europejskiej. Legia rozpoczęła spotkanie z animuszem. Już w 7. minucie świetną okazję miał Miroslav Radović, który dostał podanie od Janusza Gola i w sytuacji sam na sam strzelił w bramkarza Comana.

Potem inicjatywę przejęli Rumuni, którzy coraz częściej zapędzali się pod pole karne Legii. Ich akcjom brakowało jednak ostatniego podania i wykończenia. Zresztą obie drużyny miały kłopoty z celnością w pierwszej połowie. Najgroźniejszą sytuację Rapid miał w 19. minucie kiedy po szybkiej akcji Marcos Antonio strzelił lekko i tuż koło słupka. W dumie dobra połowa w wykonaniu Legii, która grała z Rapidem jak równy z równym, a w wielu momentach to ona przeważała na boisku.

W przerwie trener Rapidu nie szczędził swoim podopiecznym gorzkich słów, bo na drugą połowę wyszli bardzo zmotywowani. Próbowali atakować, ale na ich drodze zawsze stawał Jakub Wawrzyniak. Zgodnie z przepisami, a czasem wbrew regułom, ale zawsze bezpardonowo zatrzymywał rywali. Jeden z fauli skończył się dla niego żółtą kartką, ale kibice odetchnęli z ulgą, bo faul nastąpił tuż przed polem karnym.

Mimo coraz wyraźniejszego naporu gospodarzy legioniści nie zamierzali się poddawać. Błyszczał zwłaszcza Radović, który okazał się bohaterem meczu. W 73. minucie świetnie dośrodkował z rzutu wolnego Rybus, a Radović pewnym strzałem głową zdobył bramkę. Rapid nie odpuszczał do samego końca, ale mimo aż pięciu doliczonych minut przez sędziego, wynik nie uległ zmianie. To zwycięstwo bardzo przybliża Legię do awansu. Po trzech kolejkach spotkań warszawiacy mają na koncie sześć punktów. W kolejnej kolejce także zmierzą się z Rapidem, ale na Łazienkowskiej.

Sędzia: Fernando Teixeira Vitienes (Hiszpania).

Żółta kartka: Wawrzyniak (Legia).

Rapid: Coman - Duarte, Antonio, Burca, Bozović - Grigorie (81. Sburlea), Alexa, Herea (88. Cassio), Roman (26. Teixeira) - Pancu, Deac.

Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Żewłakow, Komorowski, Wawrzyniak (82. Rzeźniczak) - Borysiuk, Vrdoljak, Gol (63. Manu) - Radović, Ljuboja, Rybus (90. Żyro).