"Nie zamierzamy tylko przeszkadzać rywalom w grze. Żeby wygrać, musimy spróbować wykorzystać własne umiejętności” – zapowiedział przed środowym półfinałem Ligi Mistrzów trener Realu Madryt Carlo Ancelotti. "Mamy więcej determinacji niż ktokolwiek inny, ale to nie obsesja" - podkreślił Włoch, którego zespół zmierzy się z Bayernem Monachium.

Szkoleniowiec nie krył, że zależy mu na tym, aby "Królewscy" mieli w środowym meczu inicjatywę.  Najważniejsza jest równowaga, stabilność, w każdej strefie boiska. Nie skupiamy się tylko na Francku Riberym, ale na całym zespole, ale przede wszystkim koncentruję się na swoich piłkarzach, którym nie brakuje pewności siebie - podkreślił.  Naszym celem jest awans, choć dotarcie do półfinału cztery razy z rzędu to i tak niezłe osiągnięcie - zastrzegł.

Podobnego zdania jest pomocnik Realu Xabi Alonso. Potrzebujemy zaangażowania całego zespołu. W ataku i obronie muszą brać udział wszystkie formacje. Jeśli to nam nie wyjdzie, stracimy kontrolę nad meczem - powiedział Hiszpan, cytowany w serwisie uefa.com. Bayern to świetny zespół, ale my jesteśmy teraz w dobrej formie, więc w tym dwumeczu nie ma faworyta - ocenił.

Bawarczycy wygrali 11 z 20 dotychczasowych potyczek tych ekip w Pucharze Europy, przy dwóch remisach i siedmiu triumfach "Królewskich", którzy zwycięstwa odnosili tylko w starciach w stolicy Hiszpanii.

Początek starcia na Santiago Bernabeu w środę o 20.45.