Słoweński klub NK Domzale pozyskał piłkarza przez... internet. Na ogłoszenie zamieszczone na portalu LinkedIn, który m.in. łączy osoby wykonujące ten sam zawód, odpowiedziało 150 chętnych. Był wśród nich 30-letni Hiszpan Alvaro Brachi i to właśnie on został nowym prawym obrońcą drużyny.

Słoweński klub NK Domzale pozyskał piłkarza przez... internet. Na ogłoszenie zamieszczone na portalu LinkedIn, który m.in. łączy osoby wykonujące ten sam zawód, odpowiedziało 150 chętnych. Był wśród nich 30-letni Hiszpan Alvaro Brachi i to właśnie on został nowym prawym obrońcą drużyny.
Alvaro Brachi (po lewej) grał wcześniej m.in. w węgierskim Videotonie FC (na zdjęciu w starciu z Diego Capelem ze Sportingu Lizbona w grupowym meczu Ligi Europejskiej, 7 grudnia 2012) /LASZLO BELICZAY /PAP/EPA

Poszukujemy prawego obrońcy do naszego zespołu NK Domzale, musi mieć obywatelstwo kraju Unii Europejskiej. Powinien grać ofensywnie w systemie 3-4-3 - napisał w ogłoszeniu opublikowanym na LinkedIn Luka Elsner, trener trzeciego obecnie klubu słoweńskiej ekstraklasy.

Wiadomość pojawiła się w serwisie 7 stycznia. Odczytały ją 232 osoby, z których 150 zgłosiło swoją kandydaturę. Wielu piłkarzy przesłało materiały wideo, na których prezentowali swoje umiejętności.

Ostatecznie klub zdecydował się podpisać kontrakt z 30-letnim Brachim.

Mamy bardzo skromny budżet, nie stać nas na wielkich piłkarzy. Potrzebowaliśmy kogoś, kto zastąpi naszego kapitana Nejca Skubica, który odszedł do tureckiego Konyasporu na początku stycznia. Myślę, że jesteśmy pierwszym zespołem, który pozyskał zawodnika w taki sposób - przyznał rzecznik prasowy NK Domzale Grega Krmavnar, cytowany przez BBC.

Brachi występował wcześniej m.in. w drużynach rezerw Betisu Sewilla i Espanyolu Barcelona. Grał także w Anorthosisie Famagusta na Cyprze i w węgierskim Videotonie.

(edbie)