Do aresztu trafił kibic, który w trakcie niedzielnego meczu Villarrealu z Barceloną rzucił bananem w piłkarza Dumy Katalonii Daniego Alvesa. 26-letni mężczyzna jest oskarżony o łamanie praw i swobód obywatelskich. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w momencie, kiedy Alves przygotowywał się do dośrodkowania z rzutu rożnego. Pod jego nogi spadł banan - Brazylijczyk podniósł go, zjadł, a po spotkaniu jeszcze za niego podziękował.
Jego zachowanie spotkało się z aplauzem ze strony innych sportowców i osób publicznych oraz prywatnych. Tysiące ludzi opublikowały na portalach społecznościowych swoje zdjęcia z bananem w ręku.
Natychmiast zareagował także klub Villarreal, który najpierw zidentyfikował kibica, a później wydał mu dożywotni zakaz wstępu na stadion.
(edbie)