"Zagraliśmy bardzo profesjonalnie i mądrze. Absolutnie zasłużyliśmy na wygraną. Żeby obronić wynik 2:1 z pierwszego meczu, postanowiliśmy zagęścić środek pola" - powiedział Robert Maaskant. Wisła Kraków wygrała z Liteksem Łowecz 3:1 (1:0) i awansowała do czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Bohaterem spotkania był Maor Melikson, który zdobył dwie bramki.

To był wielki występ mojego zespołu, jestem z tego powodu szczęśliwy. Bardzo cieszyła mnie atmosfera wytworzona przez kibiców, to jest to, czego co tydzień pragnie każdy trener - nie krył swojego zadowolenia holenderski szkoleniowiec.

Zapewnił jednak, że twardo stąpa po ziemi. Nie jestem jednak jeszcze podekscytowany. Stanie się tak, jeśli awansujemy do Ligi Mistrzów. Jesteśmy szczęśliwi, że zagramy co najmniej w fazie grupowej Ligi Europy, przez co na pewno będziemy występować w europejskich pucharach do grudnia. Jednak to był drugi krok, a teraz musimy wykonać trzeci krok, by awansować. Nie będzie to łatwe, bo czeka nas rywalizacja z ciężkim przeciwnikiem, ale jesteśmy przekonani co do własnych umiejętności - skomentował Maaskant.

Jednym z bohaterów meczu Wisły Kraków z Liteksem Łowecz (3:1) był Patryk Małecki, który zaliczył asystę przy pierwszej bramce Maora Meliksona. Wychowanek "Białej Gwiazdy" wystąpił po raz pierwszy po przerwie spowodowanej urazem mięśnia dwugłowego. Mimo to "Mały" wytrwał na boisku do 74. minuty. Fizycznie czułem się nie najgorzej, ale trener stwierdził, że powinienem zejść. Zresztą nie trenowałem normalnie z drużyną przez ostatnie dwa tygodnie, więc i tak cieszę się, że trener mi zaufał i dał zagrać od pierwszej minuty - cieszył się po spotkaniu Małecki.

W spotkaniu z mistrzem Bułgarii Wisła wypadła dużo lepiej niż w rywalizacji ze Skonto Ryga w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Oczywiście, że prezentowaliśmy się lepiej niż w meczach ze Skonto, bo wtedy byliśmy tuż po obozach przygotowawczych, te nogi nie pracowały jeszcze tak, jak powinny. Teraz przyszła ta świeżość i wydaje mi się, że z meczu na mecz będziemy grali coraz lepiej - przyznał pomocnik "Białej Gwiazdy".

Dzięki zwycięstwu z Liteksem Wisła awansowała do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów, a poza tym ma zapewniony udział w co najmniej fazie grupowej Ligi Europejskiej.