Meksykański bokser Saul Alvarez, mistrz świata organizacji WBC i WBA w wadze średniej, podpisał z serwisem internetowym DAZN najwyższy kontrakt w historii sportu, opiewający na sumę 365 mln dolarów (316,9 mln euro).

28-letni pięściarz zobowiązał się do stoczenia 11 walk w ciągu pięciu lat. Pierwszą z nich będzie pojedynek 15 grudnia w Nowym Jorku z Brytyjczykiem Rocky Fieldingiem.

Wszystkie walki pokaże wyłącznie DAZN - serwis live streamingowy, umożliwiający oglądanie - zarówno stacjonarnie, jak i na urządzeniach mobilnych - transmisji sportowych. Abonament DAZN w Stanach Zjednoczonych wynosi 9,99 dolara miesięcznie. W rywalizację o prawa nie zaangażował się amerykański gigant na rynku bokserskich transmisji telewizyjnych - stacja HBO.

Alvarez, nazywany "Canelo" (Cynamon) - od koloru swoich włosów, przebił w ten sposób rekord baseballisty Giancarlo Stantona, który w 2014 roku podpisał 13-letnią umowę z Miami Marlins wartości 325 mln dolarów.

Canelo jest najlepiej opłacanym sportowcem na świecie. To powód do dumy - powiedział stacji ESPN promotor boksera, słynny w przeszłości pięściarz Oscar de la Hoya.

Alvarez z kolei podkreślił, że najważniejsze dla niego było "umożliwienie moim kibicom oglądania walk bez konieczności płacenia 70 lub 80 dolarów za pay-per-view".

W ubiegłym miesiącu Alvarez zdetronizował mistrza świata największych organizacji w wadze średniej Kazacha Giennadija Gołowkina. Starcie w Las Vegas było bardzo zacięte, a Meksykanin wygrał niejednogłośnie na punkty (115:113, 115:113, 114:114).

Alvarez zanotował dotychczas 50 zwycięstw, dwa remisy i jedną porażkę - z najlepiej opłacanym pięściarzem ostatnich lat Floydem Mayweatherem. Amerykanin wspomniał niedawno, że mógłby wrócić ze sportowej emerytury, aby ponownie zmierzyć się z "Canelo".


(nm)