Polscy siatkarze pokonali w Krakowie Chiny 3:0 w swoim drugim meczu Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Dzień wcześniej biało-czerwoni przegrali z Bułgarią 2:3.

W porównaniu do sobotniego pojedynku trener Polaków Stephane Antiga dokonał rewolucji - z powodów taktycznych i kontuzji Mariusza Wlazłego - w wyjściowym ustawieniu. W pierwszej szóstce był atakujący Dawid Konarski, Piotra Nowakowskiego zastąpił Marcin Możdżonek, Karola Kłosa - Andrzej Wrona, Fabiana Drzyzgę - Paweł Zagumny, zaś kapitana drużyny narodowej Michała Winiarskiego - Rafał Buszek.

W inauguracyjnej odsłonie drużyna Azji nie była zbyt wymagającym przeciwnikiem. Polacy byli skuteczni. Po swoich atakach zdobyli 16 punktów.

Kilkanaście tys. widzów przecierało oczy ze zdumienia na początku drugiego seta. Na zagrywkę wszedł Chunlong Liang i po chwili Chińczycy prowadzili już 3:0, a po chwili 10:6 i 16:11. Jednak biało-czerwoni zdołali dogonić rywali.

W ostatniej odsłonie od początku do końca Polacy kontrolowali sytuację i w końcu efektownie zwyciężyli.

We wcześniejszym niedzielnym spotkaniu Rosjanie pokonali Bułgarów 3:1. W poniedziałek - ostatnim dniu turnieju - Polacy zmierzą się z Rosją, początek spotkania o 20.30. Wcześniej (o 17.30) Chiny zagrają z Bułgarią.

(abs)