Występ Garetha Bale'a w wieczornym meczu półfinałowym piłkarskiej Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium stanął pod znakiem zapytania. Skrzydłowy Realu Madryt nadal choruje na grypę i nie uczestniczył we wczorajszym popołudniowym treningu "Królewskich".

Walijczyk już w poniedziałek nie brał udziału w zajęciach, ale wrócił do nich wczoraj rano. Później jednak lekarze uznali, że lepiej będzie, jeśli zostanie w pokoju. Nie wiadomo, czy o 20:45 będzie w stanie wybiec na murawę.

Hiszpańskie media spekulują, że Bale nie wystąpi wieczorem, tylko usiądzie na ławce rezerwowych. Byłoby to dla Realu spore osłabienie. Walijczyk jest w znakomitej formie, w finale Pucharu Króla przeciwko Barcelonie (2:1) zachwycił efektownym golem po rajdzie przez połowę boiska.

(edbie)