"Kolosalnym kłamstwem, które ma zaszkodzić Kubie" nazwał prezydent Fidel Castro oskarżenie kubańskich sportowców o doping. Wódz rewolucji w specjalnym telewizyjnym wystąpieniu przedstawił wyniki zarządzonego przez siebie śledztwa. Punkt po punkcie wyjaśniał, że zarzuty o stosowanie dopingu wobec sławnego skoczka wzwyż Javiera Sotomayora i trzech innych zawodników, to absurd. Nikt z całej czwórki nie stosował niedozwolonych środków, czego zdaniem Castro, dowiodły badania próbek ich moczu, wysłane poufnie do laboratoriów w Hiszpanii i Portugalii.