Do mundialu tylko 36 dni, a forma naszych piłkarzy nie zachwyca – ostatnio zaserwowali nam porażkę ze zdecydowanie słabszą Litwą. To może budzić obawy o nasz dobry występ na mistrzostwach świata w Niemczech. Ale – jak się okazuje – duch w narodzie nie ginie i kibice wierzą, że biało-czerwoni się pozbierają.

Zagorzali kibice mają jednak dla selekcjonera Pawła Janasa kilka rad. Może warto ich posłuchać? Po pierwsze – jak mówią – koniec z kombinowaniem przy składzie. Myślę, że powinien to przemyśleć, przeanalizować, a skład oprzeć to na tym, co mieliśmy. Bo obrona jest mocna i atak mamy mocny, więc nie wiem dlaczego taki skład na Litwę - uważa jeden z mieszkańców Warszawy.

Zobacz również:

Polska przegrała towarzysko z Litwą 0:1

A grać trzeba do przodu, z animuszem – dodaje inny z kibiców. My potrzebujemy gry długimi podaniami, prostopadłymi - mniej więcej tak jak grała Grecja w mistrzostwach Europy. Wtedy mamy szansę coś zrobić - wyjść z grupy.

A wszystko z wiarą, bo nawet z Niemcami można wygrać. Bo kwestia jest taka, aby uwierzyć w siebie. My naprawdę potrafimy grać w piłkę - przekonują kibice. Cóż wiara ponoć czyni cuda!