Urszula Radwańska nie zagra w finale turnieju WTA w Taszkiencie. W półfinale polska tenisistka przegrała z rozstawioną z numerem 1. Rosjanką Ksenią Perwak 2:6, 4:6. Sam awans do czołowej czwórki imprezy WTA był największym sukcesem w karierze młodszej z sióstr Radwańskich.

Rosjanka była zdecydowaną faworytką tego spotkania. Perwak jest rozstawiona w Taszkiencie z numerem 1., a dla Radwańskiej był to pierwszy w karierze mecz o tak wysoką stawkę. W pierwszym secie gra była wyrównana do stanu 3:2 dla Rosjanki. Do tej pory Polka spisywała się bardzo dobrze, ale wystarczyło jedno przełamanie serwisu, aby wybić ją z rytmu. Perwak nie oddała już inicjatywy i wygrała partię do 2.

W drugim secie wydawało się, że Radwańska odrobi straty. Przełamała serwis rywalki i prowadziła 4:1. Niestety potem jej gra była coraz bardziej nerwowa. Rosjanka podkręciła tempo i wygrała 6:4.