Marcin Lewandowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL) poprawił wynikiem 3.34,04 rekord Polski w biegu na 1500 m. W mityngu Diamentowej Ligi w Monako zajął ósme miejsce. Najlepszy w skoku o tyczce był natomiast Piotr Lisek (OSOT Szczecin) - 5,82. Bieg na 1500 m był najszybszy w tym roku. Wygrał z najlepszym tegorocznym czasem na świecie Kenijczyk Elijah Manangoi - 3.28,80.

Marcin Lewandowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL) poprawił wynikiem 3.34,04 rekord Polski w biegu na 1500 m. W mityngu Diamentowej Ligi w Monako zajął ósme miejsce. Najlepszy w skoku o tyczce był natomiast Piotr Lisek (OSOT Szczecin) - 5,82. Bieg na 1500 m był najszybszy w tym roku. Wygrał z najlepszym tegorocznym czasem na świecie Kenijczyk Elijah Manangoi - 3.28,80.
Zdjęcie ilustracyjne /Artur Reszko /PAP

Lewandowski wrócił teraz do rywalizacji po przerwie na zgrupowanie w St. Moritz. Dotychczasowy rekord kraju od sześciu lat wynosił 3.34,45 i należał do Artura Ostrowskiego. Trenujący ze swoim bratem Tomaszem Lewandowski był już wcześniej bliski jego poprawienia. W połowie czerwca w Sztokholmie uzyskał czas 3.34,50.

W skoku o tyczce Lisek jako jedyny przeskoczył 5,82 m, ale na 5,87 m się zatrzymał. Trzy próby były nieudane. Czwarty zawodnik igrzysk skoczył w hali jako pierwszy Polak w historii sześć metrów, ale na stadionie nie uzyskuje tak dobrych rezultatów. Wysokość 5,82 to dla niego wyrównany rekord życiowy. Tym bardziej cenny, że... na pożyczonej tyczce. Jego sprzęt zagubił się w drodze z ostatniego mityngu w Rabacie i nie dotarł na mityng w Księstwie.

W Monako w konkursie skoku o tyczce startować miał także Paweł Wojciechowski, ale mistrz świata z Daegu (2011) przeziębił się i zrezygnował z wyjazdu.

Wydarzeniem mityngu był występ Usaina Bolta. Najszybszy człowiek świata przebiegł 100 m w 9,95 i wygrał. Jamajczyk po raz pierwszy w tym sezonie - ostatnim w jego karierze - uzyskał wynik poniżej 10 sekund. Jego ostatnim startem będą sierpniowe mistrzostwa świata, w których będzie bronić tytułu.

W konkursie oszczepników najlepszy był mistrz olimpijski Niemiec Thomas Roehler - 89,17. Trochę wcześniej w mistrzostwach kraju w Białymstoku rekord Polski poprawił Marcin Krukowski. Jego wynik 88,09 dałby mu drugą lokatę w Monako.
Doskonały czas na 400 m uzyskał rekordzista globu na tym dystansie reprezentant RPA Wayde Van Niekerk - 43,73.

Czuję się w znakomitej dyspozycji, a to zwycięstwo dało mi wiele pewności siebie. W ostatnim tygodniu bardzo mocno trenowałem, tym bardziej cieszę się z tego czasu - skomentował.

Jego rodaczka Caster Semenya znowu zaimponowała na 800 m. Mistrzyni olimpijska pokonała ten dystans w 1.55,27. Tak szybko w tym roku jeszcze nikt nie biegał. Najlepszy w tym sezonie wynik na świecie na tym dystansie padł także wśród mężczyzn. Kenijczyk Emmanuel Korir dwa okrążenia przebiegł w 1.43,10.

"Pokazałam swoją moc, walka była do samego końca. Byłam zaskoczona, że moje rywalki tak dobrze pobiegły. Teraz muszę zadecydować, czy w mistrzostwach świata chcę wystąpić tylko na tym dystansie, czy może spróbuję to połączyć z 400 m lub 1500 m" - przyznała Semenya.
Niepokonana w tym sezonie pozostaje w skoku wzwyż Rosjanka, startująca pod neutralną flagą, Maria Lasickiene (panieńskie Kuczina). W Monako pokonała poprzeczkę zawieszoną na 2,05.

Na 400 m ppł triumfowała Amerykanka Kori Carter - 53,36, a na 200 m reprezentantka Wybrzeża Kości Słoniowej Marie-Josee Ta Lou - 22,25. Na 100 m ppł zwyciężyła rekordzistka świata Amerykanka Kendra Harrison - 12,51, z kolei w trójskoku najdalej wylądowała Kolumbijka Caterine Ibarguen - 14,86.

Na rzadko rozgrywanym dystansie 3000 m najlepszy wynik tego roku uzyskała Kenijka Hellen Obiri - 8.23,14, a na 3000 m z przeszkodami Amerykanin Evan Jager - 8.01,29.

To był dla lekkoatletów ostatni poważny sprawdzian przed mistrzostwami świata, które w dniach 4-14 sierpnia odbędą się w Londynie.

(ph)