"Moim zdaniem Lance'owi nie okazano ostatnio jakiegokolwiek szacunku. Zniszczono go" - powiedział Alberto Contador. Hiszpański kolarz stanął po stronie dożywotnio zdyskwalifikowano Amerykanina. Armstrongowi odebrano wszystkie siedem wygranych w Tour de France (1999-2005).

Lance jest obecnie tematem rozmów wielu osób, a w jego sprawie nie pojawiły się żadne nowe badania. Skazano go jedynie z powodu zeznań świadków, które powinny pojawić się już w 2005 roku. Szanuję decyzję każdego z tych zawodników, ale wolałbym, aby doszło do tego trochę wcześniej - zaznaczył Hiszpan.

Contador zwrócił także uwagę na rolę Amerykanina w popularyzacji kolarstwa. Jeśli można mówić o zainteresowaniu tym sportem w USA, to tylko dzięki niemu. Jeśli ludzie w tym kraju wiedzą cokolwiek o kolarskiej rywalizacji, to dzięki niemu. Jeśli w Stanach Zjednoczonych są zespoły i organizuje się wyścigi na wysokim poziomie, to również dzięki niemu - wyliczał triumfator tegorocznej edycji Vuelta a Espana.

Contador wrócił do ścigania w sierpniu, po dwuletnim zawieszeniu związanym z przyłapaniem go na stosowaniu niedozwolonych środków podczas "Wielkiej Pętli" w 2010 roku. W związku z tym odebrano mu zwycięstwo w tamtej imprezie oraz Giro d'Italia 2011.