Załoga RMF 4racing Team miała poważny wypadek na trasie rajdu Baja Poland. Samochód Aleksandra Szandrowskiego i Rafała Płuciennika uderzył w drzewo. Na szczęście kierowcy ani pilotowi nic się nie stało. Poważniej ucierpiało jednak auto.

Do wypadku doszło na trasie czwartego odcinka specjalnego. Jeden z samochodów załogi RMF 4racing Team - kierowany przez Aleksandra Szandrowskiego i pilotowany przez Rafała Płuciennika - wjechał w drzewo. W efekcie tył auta został urwany, a przód wpadł na kolejne drzewo. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Trasa rajdu jest bardzo zdradliwa. Składa się z długich prostych odcinków, poprzecinanych krętymi fragmentami. Wypadki nie są więc żadnym zaskoczeniem. Wszystko się może zdarzyć, bo to jest wojna. Dla tej załogi może to oznaczać koniec rajdu. To są takie awarie, których na pewno nie usunie się na trasie. Auto trzeba ściągnąć lawetą - mówił Andrzej Derengowski z RMF 4racing Team.

Załoga RMF 4racing mierzy się z legendami rajdów

Baja Poland to polskie święto terenowej motoryzacji. Na Pomorze przybyły prawdziwe gwiazdy rajdów cross-country - na liście startowej obok Adama Małysza i Krzysztofa Hołowczyca znalazł się znany m.in. z Dakaru Jean-Louis Schlesser.

RMF 4racing Team reprezentuje 5 załóg. Aleksander Szandrowski/Rafał Płuciennik i Robert Kufel/Dominik Samosiuk w rajdówkach wyposażonych w ośmiocylindrowe silniki jadą w klasie Open. Maciej Albinowski trasę pokonuje quadem. Natomiast Piotr Zelt/Tomasz Piec i Małgorzata Kosińska/Andrzej Derengowski w rajdowych Nissanach Patrolach Y61 pojechały jako tzw. "zerówki" - przecierają trasę przed resztą rajdowej stawki. Przez 3 dni zmagań zawodnicy pokonają łącznie ponad 500 kilometrów tras w okolicach Szczecina i Drawska Pomorskiego.

Justyna Satora