47-latek podejrzewany o posiadanie narkotyków próbował podczas policyjnej interwencji wmówić policjantom, że w zamkniętej na kluczyk kasetce przechowuje preparat do stóp, a nie zakazane używki. Jak się okazało, zabezpieczono 197 porcji metamfetaminy oraz kilka porcji marihuany. Mężczyzna usłyszał zarzuty i ma policyjny dozór. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci w związku z wcześniej uzyskaną informacją, weszli do jednego z lubańskich mieszkań.

Z ustaleń mundurowych wynikało, że mieszkający pod tym adresem 47-letni mężczyzna może posiadać narkotyki. Przypuszczenia funkcjonariuszy potwierdziły się. Policjanci odnaleźli w zamkniętej metalowej kasetce woreczek z biała krystaliczną substancją. Mężczyzna próbował przekonać policjantów, że jest to preparat do stóp, jednak funkcjonariusze nie dali się zwieźć tym wyjaśnieniom -przekazał mł. asp. Tomasz Nowak.

Badanie narkotesterem wykazało, że jest to metamfetamina. 

Jak relacjonuje Tomasz Nowak, z ujawnionej ilości narkotyku można otrzymać około 197 porcji. 
W mieszkaniu zatrzymanego zabezpieczono również marihuanę. Mieszkaniec powiatu lubańskiego usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających. Prokurator zadecydował o objęciu go policyjnym dozorem oraz zakazem opuszczania kraju.

Teraz podejrzany będzie oczekiwał na decyzje sądu w swojej sprawie, a grozić mu może do 10 lat pozbawienia wolności.