Stowarzyszenie "Apteczka Na Szlaku" zamontowało w Sudetach apteczkę. Znajdziemy ją w miejscu odpoczynku na drodze do Kopalni Stanisław. To pierwsza z 20 apteczek, które pojawią się na Głównym Szlaku Sudeckim.

To jest metalowa skrzynka. Jest zamontowana na stałe. Apteczka jest dobrze wyposażona. Znajdziemy w niej m.in. bandaże elastyczne, bandaże zwykłe, plastry na rany i odciski. Znajdziemy również maskę do sztucznego oddychania czy koc NRC albo ogrzewacze chemiczne. Znajdziemy też taką kompaktową apteczkę, jak samochodowa. To w razie, gdyby trzeba było z taką apteczką gdzieś podejść - mówi inicjator akcji - Daniel Wojnar.

Docelowo w skrzynkach będą znajdowały się jeszcze karty procedur. To przyda się, jeśli ktoś w stresie zapomni, jak udzielić pomocy, jak zaopatrzyć rękę czy nogę przy złamaniu. Zanim służby ratownicze dotrą, on będzie mógł na spokojnie zacząć już działać tak na podstawie tych kart - dodaje.

Dużo jest wypadków w górach i ludzie nie mają ze sobą apteczki pierwszej pomocy. Gdyby mieli podstawowe rzeczy mogliby już szybciej zadziałać. Myślę, że ten kierunek, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo indywidualne poprawi się w najbliższych latach - uważa Wojnar. 

Projekt "Apteczka na szlaku" ma głębsze znaczenie. Chcemy, żeby ludzie mieli większą świadomość tego, że jeśli gdzieś tej naszej skrzynki nie będzie w pobliżu, to będą w podbramkowej sytuacji, jeśli nie będą mieli ze sobą swojej apteczki. Na wielu szlakach nie ma zasięgu GSM czy GPS i ciężko będzie wezwać służby ratownicze - podsumowuje.