Pod szyldem klubu nocnego na warszawskiej Ochocie prowadzona była agencja towarzyska, w której członkowie zorganizowanej grupy przestępczej od wielu lat mogli czerpać korzyści z nierządu kobiet - to ustalenia Centralnego Biura Śledczego Policji. W związku z tą sprawą zatrzymano 12 osób.

Śledztwo dotyczące agencji towarzyskiej prowadzą funkcjonariusze z warszawskiego Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) pod nadzorem wydziału Prokuratury Krajowej w Gdańsku. W zatrzymaniu 12 osób uczestniczył również Nadwiślański Oddział Straży Granicznej.

Jak działała agencja towarzyska?

Z ustaleń śledczych wynika, że pod szyldem klubu nocnego prowadzona była agencja towarzyska, w której członkowie zorganizowanej grupy przestępczej od wielu lat mogli czerpać korzyści z nierządu kobiet.

Wśród podejrzanych o udział w gangu są właściciele klubu, barmani i pracownicy ochrony. "Kobieta po zainkasowaniu umówionej kwoty od klienta, niemalże od razu rozliczała się z barmanem" - wynika z ustaleń funkcjonariuszy. Z kolei barmani "zobligowani byli do rozliczania swojej zmiany, czyli zarobku uzyskanego z baru oraz z usług świadczonych przez kobiety".

"W agencji zainstalowany był nawet terminal płatniczy, za pomocą którego za 30 zł prowizji, klienci mogli płacić za alkohol, napoje oraz przekąski. Płatność za usługi oferowane przez kobiety odbywała się wyłącznie gotówką" - wyjaśnia CBŚP.

Przejęto grafiki "pracy"

Na warszawskiej Ochocie zatrzymano 12 osób i zabezpieczono równowartość blisko 32 tys. zł w różnej walucie.

Służby przejęły także telefony komórkowe, a nawet grafiki "pracy" i zapiski z rozliczeniami.

Zarzuty dla zatrzymanych

W pomorskim wydziale Prokuratury Krajowej w Gdańsku zatrzymanym osobom przedstawiono zarzuty czerpania korzyści z cudzego nierządu, przy czym z popełnianych przestępstw uczynili sobie stałe źródło dochodu.

Jedenaście osób jest podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, jednej z nich przedstawiono zarzut kierowania tą grupą.

Zarzuty usłyszał także mężczyzna, który ułatwiał kobietom uprawianie nierządu poprzez wynajęcie domu z przeznaczeniem na prowadzenie klubu nocnego, w którym świadczone były usługi seksualne. Na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec trojga podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Jak dodaje CBŚP, "śledczy ustalili majątek należący do podejrzanych w wysokości około 3 mln zł, który to na wniosek policjantów CBŚP, prokurator zabezpieczył na poczet przyszłych kar".