Pół miliona złotych w gotówce stracił mężczyzna okradziony przez 21-latkę i jej 24-letniego partnera. Kradzież była wcześniej zaplanowana przez parę. Kobieta uwiodła pokrzywdzonego, a podczas spotkania wrzuciła mu do alkoholu środki nasenne. Za zrabowane pieniądze 21-latka i 24-latek kupili sobie markowe ciuchy i m.in. buldoga francuskiego.

Do zdarzenia doszło w listopadzie na warszawskiej Pradze Południe. Do komendy zgłosił się mężczyzna, który powiadomił, że stracił pół miliona złotych - przekazała rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII podinsp. Joanna Węgrzyniak.

Podstępny plan 21-latki i 24-latka

Pokrzywdzony mężczyzna jakiś czas wcześniej, za pośrednictwem popularnego portalu randkowego, poznał młodą kobietę, z którą zaczął korespondować. W końcu umówił się z nią na spotkanie. 21-latka, z którą się umówił, uknuła ze swoim trzy lata starszym partnerem podstępny plan, żeby okraść mężczyznę.

W trakcie spotkania razem pili alkohol i poszli do mieszkania mężczyzny. Kobieta w pewnym momencie wrzuciła do alkoholu substancję nasenną lub środek odurzający. Później ,wspólnie ze swoim partnerem, ukradli pieniądze z mieszkania zgłaszającego. Ich łupem padło pół miliona złotych - podkreśliła policjantka.

Po tym zdarzeniu pokrzywdzony zgłosił policji kradzież, a sprawą zajęli się kryminalni. Na podstawie działań operacyjnych ustalili, co tak naprawdę się stało. Kiedy mieli już wszystkie niezbędne informacje, pojawili się w mieszkaniu 21-latki i 24-latka - wyjaśniła podinspektor.

Kupili m.in. buldoga francuskiego

Podczas przeszukania zajmowanych przez nich lokali policjanci znaleźli prawie połowę utraconych pieniędzy. Zabezpieczyli również to, co para zdążyła już zakupić za skradzioną gotówkę. Była to przede wszystkim markowa odzież, ale też m.in. rasowy buldog francuski.

Po zatrzymaniu para została doprowadzona do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe. Oboje usłyszeli zarzuty dokonania wspólnie i w porozumieniu rozboju poprzez doprowadzenie do stanu nieprzytomności pokrzywdzonego, a potem kradzież pieniędzy w kwocie co najmniej 500 tysięcy złotych - przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Katarzyna Skrzeczkowska.

Jak ustalono, 21-letnia kobieta, w trakcie spotkania, z oszukanym mężczyzną, miała proste włosy koloru blond. Podczas zatrzymania przez policję - kręcone koloru rudego.

Podczas przesłuchania oboje przyznali się do winy i złożyli obszerne wyjaśnienia, które pokrywają się z zeznaniami pokrzywdzonego - podała prokurator.

Dodała przy tym, że sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec podejrzanych tymczasowy areszt. 21-latce i 24-latkowi grozi do 12 lat więzienia.

Jak zapewniają śledczy, sprawa ma charakter rozwojowy.