Zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżami samochodów, rozbili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji. Zatrzymano 20 osób, odzyskano sześć aut, zabezpieczono części i podzespoły samochodowe o łącznej wartości blisko 1 mln zł.

Członkowie grupy są podejrzani o to, że od 2017 do 2020 na terenie Szwecji, Niemiec i Polski kradli samochody, które później legalizowali i sprzedawali. 

Z ustaleń śledztwa wynika, że członkowie gangu wywodzili się głównie z Pomorza i były to trzy grupy współpracujące ze sobą.

Członkowie grup mieli jasno określone zadania. Jedni byli odpowiedzialni za znalezienie konkretnego modelu auta, jego kradzież, zorganizowanie przeróbek blacharskich czy mechanicznych. W kolejnym etapie do działań włączali się paserzy i tzw. słupy, na których rejestrowane były skradzione pojazdy. Po zalegalizowaniu samochody były one sprzedawane w Polsce, niczego niepodejrzewającym klientom - poinformowała podinsp. Iwona Jurkiewicz, rzecznik prasowy CBŚP.

Postępowanie w tej sprawie prowadzili policjanci z zarządu CBŚP w Gdańsku pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Słupsku.

Wiele miesięcy zajęło policjantom sprawdzanie w kolejnych urzędach dokumentów dotyczących wytypowanych pojazdów. Funkcjonariusze analizowali wszystkie informacje, sprawdzali numery, marki, a nawet kolory zarejestrowanych samochodów. Weryfikowano także, kto rejestrował pojazdy.

Policyjne działania były prowadzone na terenie województw pomorskiego, podlaskiego i mazowieckiego od 2021 roku. W lutym w powiecie bytowskim zatrzymano dwie osoby.

Zarzuty - kradzieży z włamaniem, paserstwa, oszustwa albo poświadczenia nieprawdy w dokumentach - postawiono 20 podejrzanym. Trzynaście z tych osób jest podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, trzy z nich o kierowanie gangami.

Sprawa jest rozwojowa. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

 

 


Opracowanie: