Kłopoty oddziału urologii w szpitalu numer 4 w Bytomiu. Od dziś wstrzymano tam przyjmowanie nowych pacjentów. Najbliższy oddział urologii jest w Tarnowskich Górach.

Na oddziale urologii szpitala nr 4 w Bytomiu leży teraz sześciu pacjentów. W placówce zapewniają, że będą mieli zapewnioną opiekę tak długo, jak będzie potrzeba.

Przyjęcia jednak wstrzymano, bo brakuje lekarzy. Do końca ubiegłego roku na tym oddziale pracowało ich sześciu. Jeden odszedł na emeryturę, a wczoraj drugi poinformował o długiej nieobecności z powodu choroby.

Liczba pozostałych lekarzy nie jest wystarczająca, by zapewnić bezpieczeństwo pacjentów z chorobami urologicznymi - mówi Wojciech Michalik, dyrektor WSS nr 4 w Bytomiu. Obsługują oni nie tylko oddział, ale również przyszpitalną poradnię. Zaznaczam, że poradnia będzie funkcjonowała bez zmian - dodał.

Oferta pracy dla urologów ciągle jest aktualna.

Stawki, jakie oferujemy, są jednymi z większych na rynku. A żeby oddział urologii mógł wrócić do funkcjonowania, potrzeba dwóch lekarzy na pełen etat - wyjaśnia Wojciech Michalik.

Opracowanie: