Strażacy z OSP z Barczewa uratowali w niedzielę konia, który ugrzązł po szyję w głębokim rowie melioracyjnym w okolicach miejscowości w woj. warmińsko-mazurskim. Zwierzę wyciągnięto z błota przy pomocy węży pożarniczych.

Koń był uwięziony po szyję w rowie wypełnionym wodą i mułem. Nie mógł samodzielnie wydostać się na twardy grunt. 

Zwierzę spędziło w błocie około trzech godzin. Koń był wycieńczony i mógł utonąć.

Akcję ratunkową utrudniał podmokły teren. Wozy strażackie nie mogły dojechać na miejsce, dlatego ostatnie 100 metrów strażacy musieli dojść na piechotę, niosąc sprzęt ratunkowy.

Pod brzuch konia udało się podłożyć węże pożarnicze. 

Kilkunastu strażaków wyciągnęło zwierzę z błota siłą własnych mięśni.