W środę rodzina Stanisława Pyjasa znów ma rozmawiać z krakowskim IPN-em w sprawie ekshumacji studenta. Instytutu Pamięci Narodowej potwierdził w poniedziałek, że szczątki Pyjasa zostaną wydobyte z grobu i przebadane. Nie ujawniono daty ekshumacji. Termin ma poznać jedynie najbliższa rodzina Pyjasa.

Minister sprawiedliwości nie chce komentować decyzji IPN-u o ekshumacji Stanisława Pyjasa. To są decyzje prokuratorów IPN-u - powiedział naszemu dziennikarzowi Krzysztof Kwiatkowski.

W poniedziałek IPN poinformował, że będzie ekshumacja ciała Stanisława Pyjasa. Prokurator prowadzący śledztwo skierował do biegłych 22 pytania dotyczące obrażeń, jakie odniósł Pyjas. Odpowiedź mają dać przede wszystkim wyniki badań kości. Zarządzenie o przeprowadzeniu ekshumacji wydano 9 marca.

W czwartek w Kontrwywiadzie RMF FM prezes IPN Janusz Kurtyka poinformował, że prokuratorzy prowadzący śledztwo ws. śmierci Pyjasa zdecydowali o ekshumacji jego zwłok. Jednak matka Stanisława Pyjasa powiedziała, że pisała do IPN z prośbą, by zrezygnować z ekshumacji - "żeby zostawić to w spokoju". Z kolei siostra zamordowanego powiedziała RMF FM, że najbliższa rodzina nie sprzeciwia się ekshumacji.

Ciało Stanisława Pyjasa znaleziono 7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej w Krakowie. Prokuratura umorzyła wówczas śledztwo, podając, że Pyjas "spadł ze schodów". Dla przyjaciół i znajomych Pyjasa ta wersja okoliczności jego śmierci była od początku niewiarygodna; wiedzieli, że interesowała się nim bezpieka.

Śledztwo wznowiono w 1991 r., a potem jeszcze kilkakrotnie podejmowano i umarzano z powodu niemożności wykrycia sprawców. Śledztwo krakowskiego IPN jest już piątym śledztwem ws. śmierci Pyjasa.

Śledztwo w sprawie śmierci krakowskiego studenta prawdopodobnie zamordowanego przez SB kilkakrotnie umarzano i wznawiano. Siostra Stanisława Pyjasa powiedziała nam dziś, że najbliższa rodzina nie sprzeciwia się ekshumacji.