"Sąd nazwał kłamstwo kłamstwem i wydał wyrok: nakazał sprostowanie. Prezes Rady Ministrów zamiast po prostu przeprosić ucieka się do żenujących sztuczek. Widzieliśmy to niby sprostowanie. Mateuszowi Morawieckiemu wydaje się, że to bardzo cwane" – stwierdził w Krakowie lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. "Musimy bardzo głośno powiedzieć: kłamca nie może być premierem RP. Jeśli ma honor, jeśli nie chce plamić stron naszej historii, to musi ustąpić" – oświadczył.

"Sąd nazwał kłamstwo kłamstwem i wydał wyrok: nakazał sprostowanie. Prezes Rady Ministrów zamiast po prostu przeprosić ucieka się do żenujących sztuczek. Widzieliśmy to niby sprostowanie. Mateuszowi Morawieckiemu wydaje się, że to bardzo cwane" – stwierdził w Krakowie lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. "Musimy bardzo głośno powiedzieć: kłamca nie może być premierem RP. Jeśli ma honor, jeśli nie chce plamić stron naszej historii, to musi ustąpić" – oświadczył.
Grzegorz Schetyna / Jacek Bednarczyk /PAP

Schetyna mówił, że premier Mateusz Morawiecki "został przyłapany na kłamstwie" i "zamiast zachować się jak dorosły, odpowiedzialny człowiek, polityk, szukał sposobu żeby się wymigać, a może się upiecze".

My nie możemy przejść nad tym do porządku dziennego, nie możemy zaakceptować tego i przyzwyczaić się, że władza kłamie - tłumaczył lider PO. Na tej karcie historii musi być napisane, że Polacy się na to nie zgodzili. Dlatego nie możemy milczeć. Musimy głośno zaprotestować, bo inaczej i ta hańba i nas okryje - powiedział.


Schetyna stwierdził, że niektórzy mówią, że choć władza kłamie i przynosi wstyd, ale "przecież dała 500+. To prawda. Ale powtarzam my ten program utrzymamy i poszerzymy - zapowiedział Schetyna. My nie będziemy uciekać od prawdziwych ludzkich problemów - deklarował.


Przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer podkreśliła na konwencji w Krakowie, że Polacy chcą żyć i zarabiać po europejsku i wszyscy powinni odczuć wzrost PKB w portfelach. Tymczasem ta władza nagradza wyższymi zarobkami tylko swoich partyjników. Kluczem do wysokich zarobków, bonusów, nagród okazują się nie kwalifikacje i odpowiedzialność, ale zwyczajnie legitymacja PiS - mówiła. Dodała, że "PiS uzależnia Polaków od zasiłków". Chcąc mieć ich wdzięczność buduje klientelizm zamiast szans dla wszystkich. Wypycha kobiety z runku pracy - oceniła Lubnauer.

Tak nie może być. System socjalny państwa musi wzmacniać aktywność, musi zachęcać do pracy nie może zachęcać do bierności. Nowoczesna Polska to Polska dobrej pracy i godnej płacy - stwierdziła liderka Nowoczesnej. Podkreśliła, że trzeba zwiększyć odsetek pracujących Polaków i wprowadzić jawność zarobków.

Podczas konwencji w Krakowie przedstawiono kandydatów Koalicji Obywatelskiej do sejmiku Małopolski. Liderami list są: w okręgu nr 1 Kinga Skowrońska przewodnicząca Koła Miejskiego Nowoczesnej w Oświęcimiu, w okręgu 2 marszałek Małopolski Jacek Krupa, w okręgu 3 członek zarządu województwa Grzegorz Lipiec, w okręgu 4 były senator Stanisław Bisztyga, w okręgu 5 ekonomista, związany z samorządem i problematyką oświatową Krzysztof Nowak, w okręgu 6 wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza Piotr Lachowicz.

Do Sejmiku kandydują także: były poseł Tadeusz Arkit, filozof i religioznawca Tadeusz Gadacz, wiceprzewodniczący Sejmiku Kazimierz Barczyk, Jakub Kot - były reprezentant Polski w skokach narciarskich, obecnie trener w Szkole Mistrzostwa Sportowego i zakopiańskim klubie AZS. 

(mn)