Ukraiński dron poważnie uszkodził rosyjski okręt desantowy. Ukraińcy przypuścili atak na port w Noworosyjsku - jedną z dwóch głównych baz rosyjskiej marynarki wojennej nad Morzem Czarnym. Tej nocy atakowane były również instalacje rurociągu kaspijskiego.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy i armia przyznały się do tego ataku. Jego celem był okręt desantowy Oleniegorskij Gorniak stojący w porcie w Noworosyjsku.

Jak informuje dziennikarz RMF FM Paweł Balinowski, jednoska została zaatakowana przy pomocy morskiego drona wypełnionego 450 kg trotylu. 

W internecie pojawiły się już zdjęcia i filmy z ataku. Jednym z nich jest nagranie z drona wykorzystanego do uderzenia w rosyjską jednostkę. 

Na innym widać duży okręt przechylony na lewą burtę, powoli nabierający wody, częściowo już znajdujący się pod jej powierzchnią i najprawdopodobniej holowany przez mniejszą jednostkę.

Rosjanie oficjalnie zaprzeczają, że ich okręt został uszkodzony. W urzędowych komunikatach twierdzą, że ukraiński atak został odparty i że nie było ofiar ani zniszczeń.

Ukraińcy wprost przyznali się do ataku. Według SBU, w wyniku detonacji okręt został poważnie uszkodzony i "nie jest w stanie wykonywać swoich misji bojowych".

Oleniegorskij Gorniak to okręt desantowy o długości ponad 112 metrów, z ponad 100-osobową załogą. Został zbudowany w gdańskiej Stoczni Północnej w 1976 roku.

Atak na instalacje rurociągu kaspijskiego

Według niektórych źródeł, w nocy z czwartku na piątek Ukraińcy dokonali skoordynowanych ataków w rejonie Noworosyjska. Pojawiły się doniesienia, że dron uderzył także w instalacje rurociągu kaspijskiego.

"Pierwsze doniesienia o potężnym wybuchu w pobliżu wsi Jużnaja Ozerejewka pojawiły się około 3.30. Wieś położona jest 12 km od Noworosyjska i znajduje się tu terminal naftowy Caspian Pipeline Consortium (CPC)" - przekazał na Telegramie niezależny rosyjski kanał Agentstwo.

Według rosyjskiej państwowej agencji prasowej TASS "infrastruktura Caspian Pipeline Consortium (CPC) nie została uszkodzona w wyniku próby ataku w Noworosyjsku, ropa jest transportowana normalnie do zacumowanych tankowców". 

"Obecnie informujemy, że ropa jest transportowana normalnym trybem do zacumowanych tankowców. Nie ma uszkodzeń infrastruktury CPC. Bardziej szczegółowe informacje zostaną podane później" - przekazały służby CPC. Dodano jedynie, że w Noworosyjsku "wprowadzono tymczasowy zakaz ruchu statków".

Kanał Agentstwo utrzymuje jednak, że tankowce czasowo nie mogły opuścić portu w Noworosyjsku.

CPC to sieć rurociągów, którymi transportowana jest ropa z Kazachstanu. Rurociąg Kaspijski ma ponad 1,5 tys. km długości.

Według kanału Agentstwo tej nocy ukraińskie drony atakowały także obiekty w Teodozji na Krymie.