Rosyjski biznesmen, który na co dzień mieszka w USA wyznaczył nagrodę za „głowę Władimira Putina”. Alexander Konanykhin chce zapłacić 1 milion dolarów dla kogoś, kto zatrzyma Putina, żywego bądź martwego.

"Obiecuję zapłacić 1 milion dolarów policjantowi lub funkcjonariuszom, którzy spełnią swój konstytucyjny obowiązek i zatrzymają, aresztują Putina za zbrodnie wojenne, które są karane w prawie rosyjskim i międzynarodowym. Putin nie jest rosyjskim prezydentem, bo doszedł do władzy w wyniku specjalnej operacji wysadzania budynków w Rosji" - napisał biznesmen.

Zobacz również:

"Później łamał konstytucję, nie przeprowadzał wolnych wyborów i mordował swoich przeciwników. Będę dalej pomagał Ukrainie w jej bohaterskich wysiłkach, by nadal heroicznie przeciwstawiali się zbrodniczemu atakowi Putina" - dodał Konanykhin.

Konanykhin to rosyjski biznesmen, który na początku lat 90. w Rosji założył bank. Działał w otoczeniu Borysa Jelcyna.

W 1992 roku Konanykhin wyjechał z kraju, a później otrzymał azyl polityczny w Stanach Zjednoczonych. Swoją karierę biznesową prowadził na całym świecie i był obywatelem Włoch i Argentyny. Obecnie mieszka w USA.