W ukraińskich miejscowościach pomiędzy Lwowem a polską granicą trwa propagandowa akcja. Wykorzystane zostały do niej billboardy skierowana do rosyjskich żołnierzy.

Na wielkich tablicach, na których zazwyczaj umieszcza się reklamy rozlepiono plakaty skierowane przede wszystkim do rosyjskiego wojska, które mogłoby jechać drogami. Są to niezwykle sugestywne plakaty - relacjonuje dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada.

"Zamiast kwiatów mamy dla was pociski. Wracajcie do swoich rodzin, tu czeka was śmierć" - to treść z jednej z tablic. Inna znów to rymowanka, którą można by przetłumaczyć: "Jesteśmy na ziemi swej, a wy skończycie w niej".

Pojawiają się też nawiązania do słynnego już zawołania żołnierzy z Wyspy Węży do rosyjskiego okrętu. Do tego grafika z Kremlem stylizowanym na tonący statek.

Nasz dziennikarz zaobserwował także billboardy skierowane do Ukraińców z hasłami "Nie uciekaj, broń swoje ojczyzny" czy "To nasza ziemia, nie poddamy się".

Billboardy pojawiły się nie tylko niedaleko ukraińskiej granicy z Polską, ale i w całym kraju. Wiele zdjęć pojawiło się w mediach społecznościowych. 

Opracowanie: