Ukraiński mistrz świata wagi ciężkiej, Ołeksandr Usyk, wrócił do ojczyzny krótko po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji. Niektórzy zarzucali pięściarzowi, że uciekł z kraju przed wojną.

35-letni Usyk to aktualny mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBA, WBO, IBF i IBO.

Ukraiński pięściarz na krótko wyjechał do Londynu, gdzie negocjował w sprawie rewanżowej potyczki z Brytyjczykiem Anthonym Joshuą.

Po inwazji Rosji na Ukrainę Usyk szybko wrócił do ojczyzny. Na Instagramie zamieścił nagranie z podpisem "No war".

"Droga Ukraino, drodzy Ukraińcy, napisali, że uciekłem. Nie. Załatwiałem sprawy zawodowe, ale wróciłem. Jestem w domu. Przyjaciele, musimy się zjednoczyć, bo nastąpiły ciężkie czasy. Bardzo martwię się o swój kraj i o ludzi. Musimy zatrzymać tę wojnę, musimy zrobić to razem" - powiedział Usyk.