Część ludzi nie zdołała dostać się do pociągu, którym chcieli ewakuować się z Kijowa do Lwowa w związku z rosyjskim atakiem - informuje publiczny nadawca Suspilne. Na dworcu są tłumy.

Na dworcu w Kijowie jest dużo ludzi: część z nich próbowała dostać się do wagonu pociągu Kijów-Lwów, ale policja ich odepchnęła. Ludzie zostali na peronie, wracają do przejść i metra. Słychać lotnictwo - pisze Suspilne.

Na nagraniu zamieszczonym w Telegramie widać ludzi spieszących w stronę położonej obok dworca stacji metra Wokzalna, która służy jako schron. W tle słychać wyjące syreny.

Minister infrastruktury Ołeksandr Kubrakow potwierdził portalowi NV.ua, że na głównym dworcu trwa strzelanina.

Koleje państwowe informują, że 80 proc. pasażerskich pociągów nadal jeździ po kraju