Szef państwowej służby podatkowej Ukrainy Anatolij Makarenko poinformował, że część rosyjskiego konwoju z pomocą humanitarną przybyła nad granicę z Ukrainą. Służby celne i graniczne Ukrainy i Rosji porozumiały się ws. szybkiego odprawienia pierwszej grupy samochodów z konwoju - podaje MKCK.

"Na granicę przyjechało: 16 białych kamazów, jedna cysterna i jedna furgonetka dostawcza. Samochody stoją przed punktem kontrolnym. Przedstawicieli Czerwonego Krzyża nie ma. Prowadzimy rozmowy. Wszystko jest okay" - napisał Makarenko na swym profilu na Facebooku.

"Przedstawiciele służb granicznych i celnych Federacji Rosyjskiej i Ukrainy uzgodnili, że dokonają inspekcji pierwszej grupy ciężarówek z pomocą humanitarną. Będziemy obserwować ten proces" - głosi z kolei wpis Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK) na Twitterze.

Jak przypomina ITAR-TASS, Rosja wysłała konwój 12 sierpnia spod Moskwy - około 290 ciężarówek wiozących 1800 ton pomocy humanitarnej dla wschodniej Ukrainy.

Wczoraj szef regionalnej delegacji MKCK w Federacji Rosyjskiej, na Ukrainie, Białorusi i w Mołdawii Pascal Cuttat podał, że Moskwa i Kijów osiągnęły porozumienie w sprawie szczegółów przejazdu przez ukraińskie terytorium rosyjskiego konwoju.

Wyjaśnił, że reprezentanci MKCK dokonają inspekcji ładunku na terytorium Rosji i że w każdej ciężarówce wjeżdżającej na Ukrainę będzie pracownik Czerwonego Krzyża.

(abs)