Jest reakcja Polskiego Związku Piłki Siatkowej na obraźliwe słowa Aleksieja Spiridonowa – informuje Onet. Sprawa została skierowana zarówno do FIVB, jak i do rosyjskiej federacji siatkówki. Słynący z kontrowersyjnych zachowań zawodnik najpierw obraził na Twitterze Karola Kłosa, a potem używał wulgarnych słów w dyskusji z internautami.

W związku z obraźliwym wpisem zawodnika Aleksieja Spiridonowa zamieszczonym na jego profilu twitterowym; Jacek Kasprzyk - prezes PZPS zdecydował o skierowaniu wniosków o podjęcie działań dyscyplinarnych do odpowiednich struktur FIVB i Rosyjskiej Federacji Piłki Siatkowej - czytamy w oświadczeniu PZPS.

Karol Kłos zamieścił na swoim koncie na Twitterze wpis, który odnosił się do jego występu w turnieju finałowym Ligi Narodów. Biało-czerwoni, którzy pojechali tam w rezerwowym składzie, niespodziewanie wywalczyli trzecie miejsce. Spiridonow pod wiadomością polskiego środkowego napisał: "Polska k...a".

Dość szybko zareagowali internauci, z którymi 31-letni Rosjanin wdał się w dyskusję, nie cofając się przed używaniem w niej wielu wulgaryzmów. Sam z kolei zaczął być obrażany przez innych komentujących sprawę. Pierwszy wpis już zniknął z Twittera, ale kolejne pozostały.

"K...a, ruszyłem tych Polaków i drugi dzień zaśmiecają mi tu konto" - podsumował w czwartek siatkarz, dołączając do tego emotikon rozzłoszczonej twarzy.

Jak przypomina Onet, Spirydonow już wcześniej obrażał Polaków. Na MŚ w 2014 roku, które odbywały się w Polsce, siatkarz świętował zdobycie punktu, układając z palców karabin i "strzelając" do kibiców. Pojawiły się też doniesienia o opluciu przez Spirydonowa posła Marka Matuszewskiego. Później Rosjanin nazwał Polaków "zgniłym narodem".