"Przyjdą te oszołomy (PiS - przyp. Red.), k... i zrobią tu, k..., kocioł taki, że wszyscy będą mieli... wiesz" - mówi prezes Orlenu Jacek Krawiec w rozmowie z rzecznikiem rządu Pawłem Grasiem. Stenogramy z ich lutowego spotkania publikuje dzisiejszy "Wprost".

"Wprost" podkreśla, że z nagrania wynika, iż rozmowa Grasia z Krawcem ma charakter rutynowo-towarzyski. Taka wzajemna wymiana poglądów na aktualne tematy. Panowie są w bardzo dobrych relacjach - czytamy w dzienniku.

Z rozmowy wynika, że Prezes PKN Orlen ma konkretną sprawę: na 12 września planuje koncert z udziałem U2 i wystąpił do premiera o patronat. Politycy rozmawiają przy tym o planach obchodów rocznicy 4 czerwca 1989 roku. 

Ta, bo 4 czerwca to obsadza rozumiem Bronek, te wszystkie obchody, jakiś tam koncert Rolling Stonesów chce według najnowszych moich informacji. Tylko kasy szukają oczywiście. To Owsiak organizuje, chce ściągnąć kasę od spółek (...), 30 baniek, nie? - mówi prezes Orlenu.

O PiS: Te oszołomy zrobią kocioł

Krawca interesuje też aktualna sytuacja polityczna w PO. Graś opowiada mu jakie są polityczne cele Tuska, mówić, ze jego głównym celem są wygrane wybory w 2015 roku. Krawiec jednak jest przekonany, że zwycięstwo PO jest niemożliwe. (...) przyjdą te oszołomy (PiS - przyp. Red.), k... i zrobią tu, k..., kocioł taki, że wszyscy będą mieli... wiesz - mówi dalej prezes Orlenu".

Tusk w Komisji Europejskiej?

Krawiec sonduje, czy możliwy jest scenariusz, że Tusk obejmie wysokie stanowisko w Komisji Europejskiej. Ciężka decyzja, mówię, bardzo kusząca, bo to jednak idziesz w zupełnie inna orbitę, odseparowujesz się od tego wszystkiego, od tego syfu, (...), jesteś dużym misiem, odseparowujesz się od tego folkloru, od tego syfu - mówi Krawiec. 

Graś nie zaprzecza, że objęcie przez Tuska stanowiska w KE jest możliwe, choć przyznaje, że gdyby premier objął tekę wysokiego komisarza albo szefa Rady Europejskiej, mógłby dalej kierować partią.

Pisogród w prokuraturze

Obydwaj rozmówcy narzekają na prokuraturę. Sugerują, że działa ona na zlecenie PiS. Tutaj cała przecież prokuratura warszawska to przecież jest pisogród, k...wa, totalny.

Na dowód Jacek Krawiec przypomina sprawę Marka Serafina, byłego wiceprezesa Orlenu. Został on w grudniu zatrzymany przez ABW pod zarzutem korupcji.

Jednocześnie Krawiec i Graś chwalą ABW.

TUTAJ PRZECZYTACIE WIĘCEJ NA TEN TEMAT

(mal)