W piątek Szwedzka Akademia ogłosi, czy w tym roku zostanie przyznana Literacka Nagroda Nobla. Tegorocznego laureata być może nie poznamy ze względu na skandal seksualny, który wybuchł pośród władz instytucji przyznającej nagrodę.

Członkowie instytucji spotkają się już w czwartek, a ich decyzja zostanie ogłoszona w piątek około godziny 9.

Problemy Szwedzkiej Akademii pojawiły się po tym, jak w listopadzie ub. roku 18 kobiet oskarżyło męża Katariny Frostenson, dyrektor Akademii, o molestowanie seksualne. Kłopotem stały się również przecieki, dzięki którym media wcześniej dowiadywały się o tym, kto dostanie nagrodę. Mąż członkini Akademii Szwedzkiej ujawnił nazwiska siedmiu laureatów literackiej Nagrody Nobla przed ich ogłoszeniem. Do przecieku miało dojść m.in. w przypadku Wisławy Szymborskiej - poinformował dziennik "Dagens Nyheter".

Jean-Claude Arnault to postać bardzo dobrze znana we Szwecji. Mężczyzna zaprzeczył wszystkim zarzutom dotyczącym molestowania i przecieków.  W marcu policja umorzyła część wstępnego śledztwa w tej sprawie z powodu przedawnienia lub braku dowodów. Trwa dochodzenie policyjne w związku z hojnymi dotacjami na działalność klubu kulturalnego Arnaulta, otrzymywanymi od Akademii Szwedzkiej.

Sześciu z 18 członków Akademii ustąpiło po kontrowersjach, które pojawiły się pod koniec zeszłego roku, podczas gdy dwóch innych członków nie uczestniczyło w pracach Akademii z innych powodów.

Instytucja stwierdziła w oświadczeniu z zeszłego miesiąca, że ma poważny kryzys wizerunkowy i przyznała, że zaufanie do instytucji, ustanowione przez króla Gustawa III w 1786 r. i wciąż pod patronatem królewskim, zostało podważone. Inne szwedzkie instytucje przyznają nagrody Nobla dla nauki. Zwycięzcy Pokojowej Nagrody Nobla są wybierani przez Norwegów.

Bardzo rzadko zdarza się, że nagrody Nobla nie są przyznawane. Ostatnim razem nie rozdano ich w 1943 r. w czasie II wojny światowej.


(nm)