"W miejscu, gdzie stoi Grób Nieznanego Żołnierza, nie może powstać żaden inny pomnik" - oświadczył w rozmowie z RMF FM Rafał Grupiński. Poseł Platformy Obywatelskiej uważa, że rozpoczęcie budowy monumentu upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej przy placu Piłsudskiego to łamanie prawa. "My na pewno ten pomnik rozbierzemy" - powiedział Grupiński. "Takie poglądy to wyraz barbarzyństwa" - odpowiada wiceminister kultury Jarosław Sellin. Komitet Społeczny Budowy Pomników śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku poinformował, że Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r. ma stanąć na obszarze zielonym między placem Piłsudskiego w Warszawie a ul. Królewską. „Jesteśmy coraz bliżej spełnienia oczekiwań wielu milionów Polek i Polaków dotyczących godnego upamiętnienia Ofiar Tragedii Smoleńskiej" - napisano w komunikacie.

Konflikt o lokalizację pomnika smoleńskiego narasta. Wiceminister kultury Jarosław Sellin nie wierzy w zapowiedzi Platformy Obywatelskiej, że rozbierze pomnik. Jego zdaniem, monument zostanie obroniony.

Myślę, że patriotyczna część opinii publicznej stawi się i do tego nie dopuści - powiedział dziennikarzowi RMF FM.

Natomiast Rafał Grupiński z PO precyzuje, że rozebranie pomnika nie oznacza zburzenia. Platforma będzie chciała go przenieść w inne miejsce. Poseł nie wierzy też w ewentualne protesty.

Emocje wokół katastrofy smoleńskiej trwały już zbyt długo. To nie jest już paliwo polityczne. PiS to zauważyło - mówił.


Pod koniec stycznia Jacek Sasin, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM, iż jest przekonany o tym, że pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej zostanie odsłonięty 10 kwietnia. "Wygląda na to, z dużą dozą prawdopodobieństwa, że pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego w tym terminie nie stanie" - powiedział wtedy w rozmowie z Marcinem Zaborskim.

 

W konkursie dotyczącym budowy pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej, pierwsze miejsce zajął projekt autorstwa Jerzego Kaliny. Zwycięski projekt ma kształt trójkąta, przypominającego statecznik samolotu, na którym znalazły się nazwiska ofiar katastrofy. Jego podstawa ma być podświetlona; na pomniku jest napis: "Pamięci Ofiar Katastrofy Lotniczej Pod Smoleńskiem 10.IV.2010".

10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku w katastrofie polskiego Tu-154 zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, parlamentarzyści i najwyżsi dowódcy wojska.

(j.)