W Polsce są już amerykańskie drony MQ-9A Reaper - poinformował o tym Mariusz Błaszczak. Szef resortu obrony dodał, że ten sprzęt został wyleasingowany w USA w ramach "pilnej potrzeby operacyjnej".

Bezzałogowce MQ-9A Reaper mają służyć w siłach powietrznych, prowadząc rozpoznanie między innymi na naszej wschodniej granicy.

Wcześniej minister Błaszczak zwracał uwagę, że leasing tych dronów to rozwiązanie pomostowe - do czasu, gdy do polskiej armii trafi sprzęt rozpoznawczy krajowej produkcji.

Reapery to następcy sławnych dronów Predator.

Zaprojektowano je do celów rozpoznawczych, ale także uderzeniowych. Rozpiętość ich skrzydeł to ponad 20 metrów, mogą przenosić różnego rodzaju ładunki, w tym uzbrojenie.

Są przystosowane do pozostawania w powietrzu przez ponad dobę. Wznoszą się na 15 kilometrów, a ich zasięg to 6 tysięcy kilometrów.

Ochrona wschodniej granicy

W 2022 roku na odcinku granicy z Białorusią, liczącym 186 km długości, powstała stalowa zapora.

Nie zakończyła się jeszcze budowa zapory elektronicznej, która powstaje na odcinku ponad 200 km i jest systemem m.in. kamer i czujników.

Do tej pory włączono do użytku siedem odcinków bariery elektronicznej, o łącznej długości 127 km. Pozostały do uruchomienia jeszcze cztery o długości ok. 78 km, ale ich odbiór będzie przesunięty w czasie, bo opóźnia się dostawa kamer termowizyjnych.

 

Opracowanie: