Nowojorskie wieżowce ważą tyle, co 140 milionów słoni. Gigantyczne konstrukcje robią duże wrażenie, ale i przyczyniają się do wzrostu zagrożenia powodziowego w mieście. W najnowszym raporcie naukowcy szacują, że tonie ono w tempie około 2 milimetrów na rok.

Populacja Nowego Jorku, wynosząca ponad 8 milionów mieszkańców, jest coraz bardziej narażona na skutki zmian klimatu. Najnowsze szacunki mówią, że ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak huragany i powodzie, mogą w przyszłości występować w tym amerykańskim mieście cztery razy częściej niż do tej pory. Szczególnie zagrożone w tym kontekście są rejony centralnego Manhattanu, Brooklynu i Queens.

Nie pomaga także wzrost średniej temperatury, a co za tym idzie - topnienie lodowców i podnoszenie się poziomu oceanów. Według najnowszego badania, którego wyniki opublikowano na łamach magazynu "Earth’s Future", od 1990 roku woda otaczająca Nowy Jork podniosła się o 22 centymetry.

Autorzy analizy obliczyli, że wszystkie nowojorskie budynki ważą tyle, co 140 milionów słoni. Nowy Jork tonie pod ich ciężarem w tempie około 2 milimetrów na rok. Są jednak takie obszary miasta, gdzie tempo jest dwa razy większe. 

Część drapaczy chmur w Nowym Jorku nie została zbudowana na litej skale, ale na plastycznej glebie, która jest coraz silniej ugniatana przez kolejne budynki. Naukowcy wskazują przy tym, że część wieżowców nie była projektowana z myślą o nowych, trudniejszych warunkach.

Nie należy od razu panikować, ale trwa proces, który zwiększa ryzyko powodzi. Im bardziej miękka gleba, tym większy nacisk wywierany przez drapacze chmur. Budowanie tak dużych budynków w Nowym Jorku nie było błędem, ale musimy pamiętać, jakie to może nieść za sobą konsekwencje - powiedział Tom Parsons, który kierował pracami nad badaniami.

W miarę pogłębiania się kryzysu klimatycznego problemy, z którymi boryka się Nowy Jork, będą dotyczyć też wielu innych nadmorskich miast. Naukowcy wskazują, że każdy dodatkowy wieżowiec zbudowany na wybrzeżu, nad rzeką lub jeziorem może przyczynić się do zwiększonego ryzyka powodziowego w przyszłości.