Co najmniej 69 osób zginęło w trwających od dwóch tygodni powodziach i osuwiskach w Iranie. Dotkniętych kataklizmem zostało ponad 20 z 31 prowincji.

Oprócz potwierdzonych 69 ofiar, w dalszym ciągu w Teheranie i trzech innych prowincjach zaginionych jest 45 osób. Bilans ofiar podała Irańska Organizacja Zarządzania Kryzysowego.

Cytowany przez CNN Nezhad Jahani, wyższy rangą członek organizacji, powiedział, że uszkodzonych zostało co najmniej 20 tysięcy domów.

Zamkniętych zostało kilka lotnisk i głównych autostrad. Z zalanych terenów ewakuowały się tysiące osób.

Prezydent Iranu Ebrahim Raisi wezwał ministrów i gubernatorów generalnych (szefów prowincji) do przygotowania środków, które pomogą zminimalizować szkody spowodowane przez powódź.

Irańska Organizacja Meteorologiczna ostrzega przed kolejnymi intensywnymi opadami deszczu. Mogą one pogorszyć sytuację i storpedować akcję poszukiwawczo-ratowniczą.

Za powodzie odpowiadają zmiany klimatyczne

Naukowcy są zdania, że zmiany klimatyczne powodują częstsze występowanie powodzi błyskawicznych.

Potwierdzają to badania wpływu zmian klimatycznych na Iran. Wykazały one, że w całym kraju występują zarówno dłuższe okresy wysokich temperatur, jak i częstsze powodzie.

W 2019 roku ponad 77 osób zginęło, a 791 zostało rannych w wyniku powodzi po rekordowych opadach deszczu. Dotkniętych zostało 26 prowincji.