O godzinie 23 rozpoczęły się nocne obrady Sejmu. Tempo głosowania 95 poprawek iście ekspresowe - niecała godzina. W dwóch głosowaniach posłowie rozpatrzyli 95 senackich poprawek dot. tarczy antykryzysowej. Wcześniej sejmowa komisja finansów poparła część senackich poprawek, w tym zapis, by wsparcie objęło również firmy założone między 1 lutego a 1 kwietnia br.

Sejm zajmował się 95 poprawkami Senatu do ustawy wprowadzającej tzw. tarczę antykryzysową 2.0. Komisja Finansów Publicznych pozytywnie zaopiniowała 45 z nich, które zostały następnie przegłosowane przez posłów. Pozostałe 50 zostało odrzuconych. Poprawki legislacyjne stanowiło 18 zmian, z kolei 27 było merytorycznych.

W trakcie obrad posłowie głosowali nad zgłoszonymi przez Senat poprawkami do tzw. tarczy antykryzysowej. Pomimo protestów opozycji, posłowie, na wniosek wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego (PiS), głosowali blokami poprawki Senatu - te, których przyjęcie rekomendowała komisja i te, których nie rekomendowała. Za takim rozwiązaniem opowiedziało się 230 posłów, a 222 było przeciw.

Tarcza antykryzysowa 2.0 trafi teraz do podpisu prezydenta Andrzeja Dudy.

Komisja finansów poparła część senackich poprawek

W czwartek Senat zgłosił 95 poprawek do ustawy o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2. Poprawkami tymi zajęła się wieczorem sejmowa komisja finansów publicznych. Pozytywną opinię komisji uzyskały poprawki redakcyjno-legislacyjne, doprecyzowujące przepisy oraz niewielka liczba poprawek merytorycznych.

Komisja zarekomendowała na przykład przyjęcie poprawki, która przewiduje objęcie wsparciem z tarczy antykryzysowej firm założonych między 1 lutego a 1 kwietnia br. Inna poprawka, która uzyskała poparcie komisji zakłada zwolnienie ze składki ZUS wszystkich firm jednoosobowych, bez względu na wysokość ich przychodu.

Uznanie komisji uzyskały także poprawki, które mają umożliwić szybkie uruchomienie tzw. tarczy finansowej, pozwalając na przykład Polskiemu Funduszowi Rozwoju emitować obligacje.

Inne poprawki z pozytywną opinią komisji przewidują, że przychody z tytułu umorzenia pożyczek stanowiących wsparcie nie są przychodem w rozumieniu ustaw podatkowych, czy że do przychodów nie liczy się wartości zwolnienia z obowiązku opłacania należności z tytułu składek.

Komisja negatywnie zarekomendowała m.in. propozycję dodatkowego zasiłku dla opiekunów dzieci do 12. roku życia. Podobne zdanie komisja wyraziła także o poprawce, która wykreśla zapisy umożliwiające premierowi ustanowienie dnia wolnego od pracy, czy poprawce skreślającej regulacje ułatwiające budowę masztów antenowych. Komisja opowiedziała się też za odrzuceniem poprawki, która skreśla przepis umożliwiający Poczcie Polskiej zbieranie i przetwarzanie danych z rejestru PESEL.

Zasadnicza część ustawy, przyjętej przez Sejm 9 kwietnia, odnosi się do pomocy dla firm. Przewidziano, że ARP zaoferuje przedsiębiorcom różne instrumenty wspierające bieżącą płynność finansową. Kapitał ma być kierowany przede wszystkim do sektora transportowego. Pomoc ma polegać również na udzielaniu pożyczek płynnościowych umożliwiających wsparcie bieżącego funkcjonowania firm z 15 miesięczną karencją w spłacie.

Założono zwiększenie dostępności pożyczek dla mikroprzedsiębiorców. Będą mogły je dostać podmioty, które nie zatrudniają pracowników. Aby skorzystać z umorzenia pożyczki, mikrofirma będzie musiała prowadzić działalność przez 3 miesiące od dnia udzielenia pożyczki.

Ustawa rozszerza krąg przedsiębiorców, którzy będą uprawnieni do skorzystania z 3-miesięcznych "wakacji składkowych" o firmy zatrudniające do 49 osób. Zastrzeżono, że firmy zatrudniające od 10 do 49 osób będą zwolnione z opłacania składek w wysokości 50 proc. łącznej kwoty nieopłaconych należności z tytułu składek. Zwolnieniem ze składek objęto też wszystkich płatników będących spółdzielniami socjalnymi, bez względu na liczbę pracowników.

Przewidziano też ponowną wypłatę świadczenia postojowego. Zamiast jednokrotnego wsparcia dla przedsiębiorców i osób wykonujących umowy cywilnoprawne, będzie możliwość ponownego przyznania tego świadczenia, nie więcej niż trzykrotnie.

Odrzucony wniosek o przełożenie obrad na piątek

Przed głosowaniem szef PO Borys Budka złożył wniosek o przerwę w obradach Sejmu i wznowienie ich w piątek rano. Budka tłumaczył swój wniosek tym, że PiS mieni się partią walczącą o prawa socjalne, ale - jak podkreślił - "zgromadzone tu osoby pracują wbrew Kodeksowi pracy". Zaznaczył, że chodzi mu o pracowników Sejmu, a nie posłów. "Proszę zwolnić pracowników. Pani łamie przepisy prawa pracy" - apelował do marszałek Sejmu.

Czy nie potraficie zorganizować prostej pracy Sejmu? Udajecie, że to jest wielkie zmaganie się z kryzysem jak byśmy tego nie mogli rano zrobić - mówił Budka. Szanujcie elementarne zasady. Jesteśmy gotowi do pracy, przecież jeżeli w piątek o godz. 9 zaczniemy będziemy mogli to zrobić zgodnie z prawem - dodał poseł KO.

Wniosek Budki przepadł w głosowaniu.  Marszałek Sejmu Elżbieta Witek odpowiedziała Budce: "nie jesteśmy w pracy, jesteśmy na służbie".

Po drugie pan pierwszy deklarował ciężką pracę i taką pracę prowadzimy. Po trzecie panie pośle powiedziałam to w tamtej części Sejmu, że gdyby Senat dał nam to (poprawki) wtedy, jak było planowane o godz. 13.30, robilibyśmy to wcześniej - dodała marszałek.

Po zakończeniu posiedzenia Sejmu do wystąpienia Budki odniósł się na Twitterze wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.