Rząd autonomiczny portugalskiego regionu Madery ogłosił, że będzie zachęcał turystów do wykonania testów na koronawirusa. Osoby, które odmówią, zostaną poddane przymusowej izolacji.

W przypadku odmowy lokalne władze zmuszą przybysza do poddania się 14-dniowej kwarantannie.

Z nowych przepisów wynika, że osoba przybywająca na Maderę lub sąsiadującą z nią wyspę Porto Salvo w przypadku odmówienia wykonania testu na obecność wirusa SARS-CoV-2 będzie uznana za “łamiącą przepisy dotyczące posłuszeństwa wobec lokalnych władz" i doprowadzona na miejsce, w którym odbędzie przymusową dwutygodniową izolację.

W wyznaczonym przez władze hotelu dla turystów odmawiających wykonania testu, przybysz będzie zmuszony do nieustannego pobytu z wyjątkiem wyjścia na zakupy lub do lekarza. Na zakończenie pobytu będzie zobowiązany do pokrycia kosztów zakwaterowania.

Przymusowa kwarantanna dla turystów, którzy nie chcą poddać się testom na obecność koronawirusa, będzie obowiązywać do końca sierpnia, podobnie jak stan klęski na archipelagu Madery. Autonomiczny rząd regionu ogłosił już, że nie wyklucza wydłużenia tego terminu w zależności od rozwoju epidemii.

Jak zapowiedział odpowiedzialny za maderskie służby medyczne Pedro Ramos, od 1 sierpnia wprowadzony zostanie na całym archipelagu obowiązek noszenia masek w miejscach publicznych. Przypomniał, że nakaz ten dotychczas nie występował w żadnej części Portugalii.

Odwiedzana przez tysiące turystów Madera skutecznie zwalcza epidemię koronawirusa od samego początku pojawienia się przypadków SARS-CoV-2 w Portugalii. W środę rano na Maderze było zaledwie 8 osób zakażonych koronawirusem, co lokalne władze uważają za sukces.

Skuteczność w zwalczaniu infekcji władze archipelagu upatrują w szybko wprowadzonych tam restrykcjach oraz w konsekwencji w ich egzekwowaniu.