Dziś ważne spotkanie amerykańskich polityków. Biały Dom zaprosił wszystkich stu senatorów na naradę, w czasie której mają zostać im przedstawione ściśle tajne materiały dotyczące Korei Północnej.
Amerykański prezydent chce poinformować senatorów o tym, jak poważne zagrożenie stanowi komunistyczna Korea. W tym spotkaniu udział wezmą również minister obrony, sekretarz stanu, przedstawiciele wywiadu i wojska. Podobne informacje przekazano amerykańskim politykom przed zbombardowaniem syryjskiej bazy.
Jak podkreślają niektórzy komentatorzy, Biały Dom przygotowuje się na wypadek ewentualnej operacji i wypełnia procedury. Narada pełnego składu amerykańskiego Senatu to wydarzenie wyjątkowe. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, Donald Trump jest zdeterminowany by poskromić reżim. Status quo w Korei Północnej jest nie do zaakceptowania, a Rada Bezpieczeństwa ONZ powinna być gotowa do nałożenie nowych, jeszcze surowszych sankcji (...) gdyż chodzi o poważną groźbę dla świata - mówił prezydent USA Donald Trump podczas spotkania w Białym Domu z ambasadorami państw wchodzących w skład Rady Bezpieczeństwa.
Trump liczy, że północnokoreański reżim poskromią Chiny. Podczas niedzielnej rozmowy telefonicznej prezydent Chin Xi Jinping wezwał prezydenta Trumpa oraz pozostałe strony mające potencjalny udział w konflikcie narastającym wokół Korei Płn. o "unikanie działań mogących zwiększyć napięcie" - podało do wiadomości chińskie ministerstwo spraw zagranicznych.
Według BBC Chiny obawiają się eskalacji konfliktu z udziałem Korei Płn., ponieważ może pociągnąć za sobą falę uchodźców szukających schronienia w Chinach. Tymczasem Korea Północna zadeklarowała gotowość ataku na amerykański lotniskowiec, który płynie w kierunku Półwyspu Koreańskiego.
(mpw)
