Amerykański lotniskowiec atomowy USS Nimitz wpłynął już na Morze Czerwone - poinformowały władze wojskowe USA. Zaznaczyły jednak, że jest to efekt "ostrożnego planowania" na wypadek ewentualnej akcji militarnej przeciwko Syrii.

Stacjonujący normalnie w Zatoce Perskiej USS Nimitz dotarł na Morze Czerwone około południa czasu polskiego.

Towarzyszą mu cztery okręty jego grupy uderzeniowej - krążownik rakietowy USS Princeton oraz niszczyciele rakietowe USS William P. Lawrence, USS Stockdale i USS Shoup. 

Według Pentagonu na razie nie dojdzie do wzmocnienia zespołu pięciu amerykańskich niszczycieli rakietowych znajdujących się we wschodniej części Morza Śródziemnego - czyli na akwenie przylegającym do syryjskiego wybrzeża.

Na uzbrojeniu tych niszczycieli jest łącznie około 200 pocisków samosterujących Tomahawk, ale uważa się, że do ograniczonego uderzenia na Syrię mogłaby wystarczyć połowa tej liczby. 

(abs)