"Ostatnie wydarzenia potwierdziły, że Syria jest plamą na sumieniu świata" - powiedział szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barosso podczas Europejskiego Forum Alpbach w Tyrolu. Tam gromadzą się przedstawiciele świata nauki, polityki i ekonomii.

Przewodniczący Komisji powiedział na spotkaniu, że systematyczne nieprzestrzeganie podstawowych zasad demokracji i państwa prawa ma wpływ na bezpieczeństwo  nas wszystkich.

Z nieoficjalnych rozmów z dziennikarką RMF FM wynika, że poza poparciem politycznym - Unia Europejska nie odegra żadnej roli, bo jest zbyt podzielona i każdy z krajów podejmuje decyzje według własnych interesów.

Sprawa odpowiedzi na atak chemiczny nie była nawet do tej pory oficjalnie dyskutowana na żadnym unijnym forum. Możliwe, że po raz pierwszy unijni ministrowie spraw zagranicznych będą rozmawiać na ten temat z amerykańskim sekretarzem stanu w najbliższy piątek, podczas nieformalnego spotkania w Wilnie. Jak powiedział jeden z unijnych dyplomatów "w sprawie Syrii nie ma dobrego rozwiązania i po prostu nikt nie wie co robić".

Także NATO nie będzie się angażować, chyba, że Syria zaatakuje Turcję. Wtedy zacznie obowiązywać zasada "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego".