Szef Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował, że w związku z decyzją premiera Borisa Johnsona o wstrzymaniu ratyfikacji umowy o wyjściu W. Brytanii z UE, będzie rekomendował liderom UE-27 zaakceptowanie wniosku o przedłużenie brexitu.

Wcześniej Johnson po przegranym głosowaniu nad harmonogramem prac nad ustawą w sprawie porozumienia o wystąpieniu z UE zapowiedział, że wstrzymuje ją do czasu odniesienia się przez Brukselę do wniosku o przesunięcie terminu brexitu.

"Aby zapobiec brexitowi bez umowy, zalecę UE-27 zaakceptowanie wniosku Wielkiej Brytanii o jego przedłużenie. W tym celu zaproponuję procedurę pisemną" - napisał na Twitterze Tusk.

Jeśli jego sposób pracy zostanie zaakceptowany, oznaczać to będzie, że nie będzie potrzebny dodatkowy, nadzwyczajny szczyt UE przed końcem miesiąca.

Zgodę na przesunięcie brexitu muszą dać jednomyślnie wszystkie państwa członkowskie. Tusk prowadzi konsultacje z liderami państw członkowskich w tej sprawie. Wniosek Wielkiej Brytanii zakłada przedłużenie brexitu do 31 stycznia 2020 r.