Niemal 3/4 pracodawców planuje dla swoich pracowników bożonarodzeniową atrakcję. Jeśli nie śledzika, to bonus pieniężny - donosi "Gazeta Wyborcza".

Jak wynika z badania agencji pracy Randstad, uroczyste spotkanie z gronem współpracowników planuje co trzecia firma, a co piąta uznała, że nie ma takiej potrzeby lub nie stać jej na takie wydatki przed końcem roku.

Najpopularniejsze są jednak "konkrety" - np. bony podarunkowe na zakupy przekaże załodze 29 proc. pytanych, premie okolicznościowe - 25 proc., a 22 proc. - upominki.

To także dobrze znane z dawnych czasów paczki ze słodyczami rozdawane dzieciom pracowników - zauważa "GW".

(j.)