"NATO widzi, że Białoruś staje się coraz bardziej zależna od Rosji, jest zaniepokojone tą współpracą i uważnie śledzi rozwój sytuacji" - powiedział szef Sojuszu Jens Stoltenberg w wywiadzie dla "Welt am Sonntag". "Jesteśmy gotowi bronić każdego sojusznika w wypadku zagrożenia ze strony Mińska czy Moskwy" - zapewnił.

"W przeszłości Rosja poważnie naruszała integralność terytorialną Ukrainy, Gruzji i Mołdawii. Nie chcę za dużo spekulować. NATO to sojusz obronny. (...) W sytuacji kryzysowej jesteśmy oczywiście gotowi chronić i bronić każdego sojusznika przed wszelkiego rodzaju zagrożeniami ze strony Mińska i Moskwy" - powiedział niemieckiej gazecie sekretarz generalny NATO.

Stoltenberg zaznaczył, że od czasu fałszerstw podczas wyborów prezydenckich na Białorusi w sierpniu 2020 r. poważnie ograniczona została współpraca z Białorusią, prowadzona w ramach natowskiego programu Partnerstwo dla Pokoju. Dodał, że białoruscy dyplomaci mają bardzo ograniczony i nadzorowany dostęp do kwatery głównej Sojuszu.

Sytuacja na Białorusi ma być również jednym z głównych tematów przyszłotygodniowego szczytu przywódców państw członkowskich NATO. Omawiany będzie również rozwój wydarzeń w Rosji, na Ukrainie i w Afganistanie - przekazał Stoltenberg.

Rosja nie odpowiada na zaproszenia

Sekretarz generalny wezwał Rosję do rozmów w ramach Rady NATO-Rosja. Moskwa nie odpowiada na zaproszenia Sojuszu do wzięcia udziału w posiedzeniu tego gremium, a ostatnie spotkanie Rady odbyło się ponad półtora roku temu. "Sojusz realizuje dwutorowe podejście do Rosji: odstraszanie i dialog" - podkreślił szef NATO. Zaakcentował, że stosunki z Rosją osiągnęły "punkt krytyczny", nieznany od końca zimnej wojny, a rozmowy są najlepszą metodą rozładowania tych napięć.

Chiny wyzwaniem dla zachodu

Szef NATO zwrócił także uwagę na poważne wyzwania związane ze wzrostem gospodarczym Chin. "Nie patrzymy na Chiny jak na wroga" - zastrzegł. Dodał jednak, że ten kraj nie podziela zachodnich wartości, nie wierzy w demokrację i wolność słowa oraz jest bardzo aktywny w Afryce, na Bałkanach i w Arktyce. Dodatkowo inwestuje w infrastrukturę krytyczną w Europie Zachodniej i cyberprzestrzeń. To wszystko powoduje "fundamentalną zmianę w globalnej równowadze sił" - podkreśla Stoltenberg.

Stwarzającym nowe zagrożenia wyzwaniem dla NATO jest również coraz częstsza współpraca polityczna i militarna miedzy Rosją i Chinami - zaznaczył sekretarz generalny. Oba kraje prowadzą wspólne ćwiczenia wojskowe, w tym manewry lotnicze i morskie, współpracują też w organizacjach międzynarodowych, np. w ONZ, i wymieniają się doświadczeniami w zakresie uzbrojenia i kontroli internetu - uzupełnia.


ZOBACZ RÓWNIEŻ: Cichanouska o sytuacji na Białorusi: Ludzie są zmęczeni, ale i przerażeni. Będą kontynuować walkę