W Polsce, mojej wspaniałej ojczyźnie, życzę, by naród, który ją zamieszkuje był wspólnotą ludzi wiernych, mądrych, nawzajem wspierających się, ludzi tworzących wspólnotę - powiedział podczas uroczystości na pl. Piłsudskiego prezydent Andrzej Duda. Podkreślił, że chciałby, aby przyszłe pokolenia mówiły, że "ci ludzie sprzed stu lat też byli odpowiedzialnymi gospodarzami w swoim kraju, byli odpowiedzialnymi obywatelami".

Tego życzę także sobie i wszystkim państwu, żebyśmy tak umieli na co dzień pracować, służyć naszej ojczyźnie, żeby nasze wnuki i praprawnuki mogły być z nas dumne. A Polsce - mojej wspaniałej ojczyźnie  - życzę by naród, który ją zamieszkuje był wspólnotą ludzi wiernych, mądrych, nawzajem wspierających się, ludzi tworzących właśnie wspólnotę - mówił Andrzej Duda.  Niech żyje wolna, niepodległa, suwerenna Polska - oświadczył prezydent.

Chciałbym, żebyśmy nawiązali przez następne 100 lat do tego wielkiego procesu, jaki został dokonany w II Rzeczpospolitej, którą odbudowano z niebytu zupełnego. A przecież zbudowano państwo, które rozwijało się coraz sprawniej, państwo które miało nowy port - Gdynię, państwo, które miało Centralny Okręg Przemysłowy, państwo, które miało wielką szansę ogromnie dynamicznego rozwoju i stania się jedną z europejskich potęg - podkreślił prezydent. Chciałbym, żeby symbolem powrotu do tego była odbudowa Pałacu Saskiego, którą dzisiaj tu inaugurujemy. Chciałbym, żeby pałac z powrotem stanął, chciałbym, żeby był widomym znakiem tej Polski, która wzrasta. Chciałbym, żeby był to budynek publiczny, który będzie mógł zobaczyć także od wewnątrz każdy z moich rodaków i w którym będzie mógł także załatwić różne swoje sprawy - powiedział. 


"Bądźmy skupieni wokół naszych barw"

Bądźmy skupieni wokół naszych barw, naszego hymnu, pięknej idei Polski suwerennej, niepodległej, z silnym i zjednoczonym społeczeństwem - apelował w niedzielę prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości na placu Józefa Piłsudskiego w 100. rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości.

Apeluję jeszcze raz bądźmy razem, by ją (Polskę) budować, bądźmy skupieni wokół naszych barw, wokół naszego hymnu, wokół pięknej idei, Polski suwerennej, Polski niepodległej, ale także i Polski dostatniej, takiej, w której po prostu normalnie i spokojnie się żyje; Polski bezpiecznej, ze sprawną armią z aktywnymi, dobrze funkcjonującymi sojuszami - powiedział prezydent.

Ale przede wszystkim - apelował - bądźmy Polską "z silnym i zjednoczonym społeczeństwem, z odpowiedzialnymi politykami, którzy codziennie starają się o to, by Polska była mocniejsza, była lepiej rządzona, by obywatelom dobrze się żyło, by uważali, że mieszkają w państwie sprawiedliwym uczciwym, gdzie uczciwość zwycięża, a nie cynizm i draństwo, gdzie władza temu właśnie służy, żeby tak było".

Tego życzę Polsce i tego życzę nam wszystkim - podkreślił prezydent.

UROCZYSTOŚCI 11 LISTOPADA. NA ŻYWO

Podczas uroczystości na Placu Piłsudskiego w Warszawie, prezydent mówił, że swary nigdy nie służą budowaniu silnego państwa. Swary w tym przeszkadzają, przekonała się o tym także i II Rzeczpospolita, która, niestety, po niespełna 21 latach została pokonana przez sowieckich i hitlerowskich najeźdźców, przez Rosjan i Niemców - mówił Andrzej Duda.

Jak trudno potem było znów wrócić do wolnej Polski, jak trudno było znów tę niepodległość odzyskać - podkreślił prezydent.

Dziękował zgromadzonym na uroczystości za obecność "pod biało-czerwonymi sztandarami". To wielkie święto wolnej, niepodległej i suwerennej Polski. Chciałbym, żebyśmy zawsze umieli być tak razem. Jestem przekonany, że pod biało-czerwonym sztandarem jest miejsce dla każdego z nas, niezależnie od jego poglądów, bo w każdym - wierzę w to głęboko - jest miłość do ojczyzny, do niepodległej i suwerennej Polski - oświadczył prezydent.


"Dziękuję, że posłuchaliście państwo apelu"

Dziękuję, że posłuchaliście państwo apelu, że przyszliście z biało-czerwonymi sztandarami, że w tak niesamowity sposób możemy oddać hołd tym, którym zawdzięczamy wolną, niepodległą, suwerenną Polskę - powiedział  prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza.

Podziękował wszystkim, którzy biorą udział w niedzielnych uroczystościach upamiętniających setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.

Dziękuję za tą piękną uroczystość. Dziękuję, że posłuchaliście państwo apelu, że przyszliście z biało-czerwonymi sztandarami, że jest las biało-czerwonych flag, że w tak niesamowity sposób możemy oddać hołd tym, którym zawdzięczamy wolną, niepodległą, suwerenną Polskę - podkreślił.

Tym, którzy odzyskali ją w 1918 r., tym którzy potem walczyli o utrzymanie jej granic, bronili jej w 1939 r., walczyli w podziemiu potem by ją odzyskać. Potem nie zgodzili się z komunistycznym, sowieckim jarzmem i walczyli nadal, ginęli. Tym, którzy wychodzili na ulice by protestować, by żądać godnych warunków życia, pracy, płacy, a wreszcie po prostu wolności - powiedział prezydent.

Tym, którzy zginęli i cierpieli, byśmy Polskę mogli odzyskać i dzięki którym ją odzyskaliśmy. Dzięki którym dziś ją mamy i biało-czerwone flagi mogą swobodnie nad nami łopotać i możemy śpiewać z radością Mazurka Dąbrowskiego - mówił Andrzej Duda.

(ug)